Ogłaszam, że w najbliższych wyborach będę startować na prezesa K-PZBS.
Jednocześnie pragnę oświadczyć, że cały czas prowadzę rozmowy z ludźmi, których widziałbym w składzie Zarządu (jeśli dane mi będzie jemu przewodniczyć).
Zakres działań, na których chciałbym się skupić w trakcie trwania nowej kadencji przedstawię w czwartek.

Na razie bardzo proszę Michała, aby skoncentrował się na faktach i nie wysnuwał publicznie absurdalnych tez, jakobym dążył do wyeliminowania niewygodnych delegatów.

Pozdrawiam Wszystkich
Mariusz Żurek

Przecież w wątku WZD na poważnie wyraziłem publicznie radość że pojawił się nowy kandydat po naszej rozmowie telefonicznej. Bardzo brakuje mi nawet najmniejszych przejawów DEMOKRACJI.
Przecież Ty właśnie mówiłeś mi o kontrolach w stowarzyszeniach o ilości członków aktywnych.
Jako członek Komisji Rewizyjnej ,będąc na zebraniu Zarządu (gdy jeszcze było wolno uczestniczyć) widziałem jak ambitnie i zażarcie walczyłeś o kasę dla siebie jako aktywny sędzia brydżowy. Tego się nie da zapomnieć.
Dlatego między innymi zdecydowałem się kandydować żeby związek nie wyróżniał jednej grupy aktywu względem pozostałych.
Mam również nadzieję że pojawi się ten trzeci który zapowiada czystki totalne. Życzę Tobie pogody ducha i wzmożonej aktywności
Michał Dolny autor wątku WZD na poważnie.

Dzień dobry

1. Jak się znajduje / wytycza/ deleguje delegatów ?
2. Oprócz współpracowników, co pojawia się w obu wątkach
dobrze byłoby wiedzieć co nowy prezes zamierza zrobić aby obecny marazm
się skończył
(NIC się nie dzieje od kilkunastu miesięcy)

Pozdrowienia

Jarek

"Jako członek Komisji Rewizyjnej ,będąc na zebraniu Zarządu (gdy jeszcze było wolno uczestniczyć) widziałem jak ambitnie i zażarcie walczyłeś o kasę dla siebie jako aktywny sędzia brydżowy. Tego się nie da zapomnieć"

żenujące, powinieneś Michał przeprosić Mariusza

PK

Mogę przeprosić cały świat że jeszcze żyję. Natomiast świadków tego wydarzenia było sporo. Podpowiedz mi jeszcze dokładnie za jakie słowo mam przeprosić? Przemek tak szczerze to myślałem o Tobie w Zarządzie pod moim kierownictwem.
Tak na przyszłość to przepraszam i Ciebie i przepraszam też naszą najpiękniejszą pani prezes. Przepraszam też siebie i wszystkich czytających te słowa.

Wszystko na opak
Co to znaczy " walczyłeś o kasę " ?? Można powiedzieć " negocjowaliśmy warunki kontraktu " , czyż to nie ładniej ? Nikt nie musi przepraszać , że "walczył o kasę " ani że "tej kasy odmawiał " Zarząd jest zobowiązany dbać o "kasę" bo ona należy ogółu członków naszej społeczności .

Najprościej byłoby ogłosić przetarg na sędziego ligi , każdy uprawniony do takiej działalności sędzia by miał prawo podać swoje warunki .
Czy to nie jest transparentne ?

Roman Wachowiak

ps. Podobno PZBS pracuje nad przepisem , który będzie zabraniał aktywnym sędziom brydżowym zajmować stanowiska prezesów związków , ale póki co tego jeszcze nie ma .

Jak kolega Michał zapewne wie, od wielu lat sprawuję w Zarządzie funkcję pełnomocnika d/s sędziowskich. Ta funkcja obliguje mnie również do inicjatywy co jakiś czas w sprawach wynagrodzeń dla sędziów. Kompetencje Zarządu obejmują tutaj wynagrodzenia sędziów ligowych oraz te, które dotyczą zawodów prowadzonych bezpośrednio przez K-PZBS. Zarząd w mijającej kadencji uporządkował w dużej części to finansowanie. Wcześniej odbywało się to bardziej uznaniowo.
Na zebraniu Zarządu, na którym przebywał Michał w istocie zajmowano się stawkami sędziowskimi (zarówno ligowymi jak i tymi za turnieje poniedziałkowe). W obu przypadkach zostały one podniesione, przy (jak ocenił kolega) dużym moim zaangażowaniu. Cieszę się, że kolega zauważa, że po tylu latach ciągle jestem mocno zaangażowany w sprawy, które leżą w moich kompetencjach.
Podejrzewam jednak, że Kolega nie wie o tym, iż od paru lat nie jestem najczęściej zatrudnianym sędzią na lidze. Pozostali sędziowie mają więcej wypracowanych godzin na sali. Sądzę, że Kolega nie orientuje się również, iż dotychczasowe wynagrodzenia ligowe mieliśmy bodaj na najniższym poziomie w Polsce. Jeżeli zatem udało mi się choć trochę to zmienić, to uważam to za swój sukces.
Teraz będą o to walczyć inni, bowiem z chwilą kiedy zdecydowałem się wystartować w wyborach na Prezesa - kończę piastowanie w Zarządzie funkcji pełnomocnika d/s sędziowskich.
Odpowiadając Mietkowi, pragnę zauważyć, że robienie konkursu na ligowe usługi sędziowskie w naszych warunkach to abstrakcja. Może to ma sens w ligach centralnych, gdzie podaż sędziów jest duża. U nas często nie możemy zapewnić nawet obsady 2-osobowej, więc proponuję trochę zejść na ziemię.

Pozdrawiam
Mariusz Żurek

Mariusz faktem jest że walczysz o siebie ,nic w tym złego lecz jesteś też wiceprezesem i szefem wydziału gier. Wywalczyłeś dla siebie również teczkę do laptopa. Wywalcz jeszcze żeby ktoś za Tobą tę teczkę nosił. Jednak nie wywalczyłeś aby drużyny grające w lidze miały równe szanse wyborcze na WZD. Powiem więcej .Zrobiłeś wszystko żeby zapewnić sobie reelekcję, to też nie jest naganne. Jednak radzę Tobie zauważyć że pracujesz dla ludzi inteligentnych i raczej nie ma możliwości żeby to zmienić.
Chyba że się o to jeszcze bardziej postarasz.
Moim zdaniem dużo też działasz żeby obsada sędziowska była 1 osobowa najlepiej Twoja wiec nie opowiadaj o rzetelności.

MICHAŁ
Naprawdę...Teczka do laptopa? Poważny argument. Szkoda,że znowu nie doczytałeś dokladnie. Pytanie mam, ile wg Ciebie powinien zarabiać na godzinę sędzia brydżowy?

Widzę że znowu muszę przepraszać.
Przepraszam za tę teczkę.
Powiem szczerze nie wiem ile powinien zarabiać sędzia.
Wiem że nikt z poprzedniego zarządu nie dostawał teczki( poz 20 KPiR) i nie dostawał wynagrodzenia za pracę która jest nonprofit.
Przepraszam również za to że bank który obsługuje KPZBS pobiera bardzo wysokie prowizje za prowadzenie rachunku. Przepraszam za PLAY który zdziera z nas spore rachunki telefoniczne.
Przepraszam również tym razem na zapas że obecny zarząd niewiele zrobił dla nas brydżystów. Warszawa Poznań i Łódź robi znacznie więcej
Generalnie wstydzę się tego że muszę używać takich argumentów.
Sądziłem że warto dyskutować o programie o możliwościach i o powrocie do normalności .Widzę że dostaje prztyczki w nos. Prosze o racjonalną dyskusję.
Przepraszam więc również czytających te treści.
Mam nadzieję że Justyna przyznasz że jak członek Komisji Rewizyjnej wielokrotnie zwracałam się w tych tematach.