Turniej GP w Górznie rozdanie nr 11

Kontrakt 4 pik S wist 2 kier

1 lewa 2 kier-5 kier-J kier-K kier
2 lewa A trefl-5 trefl-8 trefl-J trefl
3 lewa 6 trefl-Q trefl-4 pik-2 trefl
4 lewa 10 pik-7 pik-6 pik-K pik
5 lewa 3 pik-5 pik-2 karo-8 pik
6 lewa Q pik-2 pik-6 karo-3trefl
7 lewa J pik-9 pik-8 karo-3 kier
8 lewa 9 karo-5 karo-Q klaro-7 karo

Pozostała koncówka:
N - , Q10 , AJ10 , -
E - , A4 , - , 1094
S A , 987 , 3 , -
W - , 6 , K4 , K7

W tym momencie rozgrywający deklaruje wzięcie wszystkich lew i wykłada wszystkie otwarte karty na stół. Jako obrońca nie zgadzam się z tym i proszę do stolika sędziego.
Po analizie sędzia oświadcza, że nie należy w taki sposób deklarować i podejmuje decyzję, że nic się nie dzieje w rozdaniu, tylko rozgrywający oddaje jeszcze Asa kier.

Czy decyzja sędziego była prawidłowa? Co rozrywający ma zagrać ze stołu?
Jeśli zagra As karo i karo przebije, wyrabiając kara (Q kier jako "dojście") to przegra kontrakt. Po dojściu Asem kier ściągamy trefle. Jeśli zagra w kiera to po zagraniu w trefle i przebiciu musi zaimpasować ponownie karo lub odblokować się kierem.

Pozdrówka dla wszystkich czytających i dzięki odpisującym

Tomasz Borucki

Czołem,
Podobne pytanie zadałem na GPP w Łodzi sędziemu i takie oto otrzymałem wyjaśnienie:
Jeśli robi się claim to wykładając karty na stół okaże się, że rozgrywający czegoś nie zauważył, że oddaje lewę to gra jak połamany. Jeśli grając w kierki odda tylko 1 lewę to nie ma tematu natomiast jeśli oddaje więcej to rozgrywający ma problem i oddaje wszystkie potencjalne lewy do oddania.

Jeśli odniesiemy się do tego co opisał Tomek to jeśli mimo najgorszego grania rozgrywający nie mógł oddać więcej niż 1 lewę to nie ma tematu natomiast jeśli jednak oddawał to sędzia się pomylił.

Pozdro
Andrzej

W zarysie, zgodziłbym się z przedmówcą, choć polemizowałbym co do automatycznego oddania wszystkich lew, które potencjalnie mogły być oddane.
Uważam, iż przede wszystkim, sędzia powinien zainteresować się koncepcją rozgrywającego. Przedstawienie przez niego planu dalszej rozgrywki powinno być podstawą do podjęcia decyzji. Rolą sędziego jest zweryfikowanie czy podany przez rozgrywającego plan jest prawdą, czy też zreflektował się on, co się może wydarzyć, po reklamacji obrońcy. Wydaje się, że sędzia powinien tego dokonać na podstawie dotychczasowego przebiegu rozgrywki, a także klasy rozgrywającego. Wielce prawdopodobne jest, iż w rozdaniu powinien zapaść wynik rozjemczy, ale coś takiego przyprawia o ból głowy większość sędziów.
Moim zdaniem, jeżeli sędzia nie przeprowadził innej analizy, poza stwierdzeniem, że do oddania jest tylko as kier, to werdykt jest kolejnym wielbłądem sędziowskim; zaryzykuję nawet, że dwugarbnym.
Pozdrawiam, ML.

Heya
Deklaracja rozgrywającego świadczy o tym że "zapomniał" o asie kier.
Pytanie czy może przegrać jeśli sądzi że kiery są "dobre" .
Odpowiedź Tak- jeśli kiery są dobre to może pociągnąć wpierw kontrolnie asa karo , przegrać i do tego nie bez jednej bo wszak może sobie wyrobić kara przebitka i dojść do stołu DOBRYM KIEREM .
Niestety wymyślono sobie kiedyś takie gówniane przepisy , w których gracz nie mający pojęcia co się dzieje w rozdaniu może zgłosić claim i wówczas kończy za niego Pan Sędzia oczywiście już grając w widne karty .

i jak to mówią karawana ciągnie dalej

pozdrawiam

M

Oczywiście jeśli nie przebije kara tylko zagra kiera , obrońca bije asem , gra trefla , wówczas rozgrywający odblokowuje stół zrzucając figurę kier , ale od paru lat zastawiam się czym się kierowano ustanawiając przepis , w którym claimujący nie musi powiedzieć JAK GRA .

Można by wymyśleć skecz kabaretowy , w którym po pierwszym wiście rozgrywający rzuca karty i deklaruje 13 lew , a DEEP Fines ustala czy to jest możliwe , z pewnością by to przyśpieszyło grę ..............

M

Mając na myśli, że odda wszystkie lewy chodziło mi o to co opisał mietek.
Zagra jak by pierwszy raz trzymał karty w reku.
Powyrabiał lewy przeciwnikom bokiem, ściągnął atuty i oddał lewę samemu już nic nie biorąc


Pozdrawiam