Teraz jest 19 kwietnia 2024, o 02:56




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Łuczniczka 
Autor Wiadomość
użytkownik

Dołączył(a): 7 czerwca 2009, o 20:25
Posty: 14
Post Re: Łuczniczka
mike72 napisał(a):
Chciałbym poruszyć dwa zagadnienia:
1. Dlaczego pierwszy sobotni turniej odbył się na zapis nie wiadomo jaki (średni), a nie cavendish i czy którykolwiek z organizatorów wie na czym różnica polega?
2. "członkowi" (w tej chwili tzw. Zarządu).
Czy Zarząd lub ktokolwiek inny będzie miał w tej sprawie coś do powiedzenia (pewnie nie), ale kto to wie.


Chcialem napisac dlugiego posta bo omal nie dostalem wylewu jak to przeczytalem, ale ogranicze sie do dwóch kwestii

zapis sredni jest dla mnie ok :) jest prosty i przyjemny, choc nie mowie ze celowy! ale!!! jesli sa ustalenia i sa one jasne i znane od samego poczatku:) to w mojej ocenie sa sprawiedliwe! Chcacemu nie dzieje sie krzywda (tak wypaczenie studiami), bo jesli ktos decyduje sie na start w turnieju to zgodnie z jego zasadami. Jego start oznacza tym samym zgode na okreslone zasady.
Natomiast jesli zasady uleglyby zmianie w trakcie zawodow lub tuz przed nimi to uwazam to za karygodne i niedopuszczalne i to nie tylko przy tego typu imprezie.

kolejna sprawa :) uzywajmy tych samych pojec :)

jakim cialem i kto wchodzi w jego sklad jest "tzw. zarzad" a jakim "zarzad lub ktokolwiek inny"

problem polega na tym, zeby zachowywac jasnosc wypowiedzi, w takich sytuacjach warto jest zdefiniowac pojecia przed ich uzyciem aby czytajacy tekst nie mieli watpliwosci czym dane pojecia sie roznia :)

bo w kwestiach legalnych o urode jezyka i jego urozmaicanie sie nie dba ;)

Na koniec pewne podsumowanie o ile dotarliscie az tutaj

Ojciec mowi ze jezyk jest od tego zeby go trzymac za zebami a nie nim paplac, ale jako duzy juz chlopiec postanowilem zrobic wyjatek o tej madrej w pewnych sytuacjach zasady;

Moim celem nie jest zalatwianie tu jakis prywatnych animozji (gdyz nie mam z Panem Michalem zadnych zatargow), bo ten kto mnie zna wie ze jestem dosc obiektywny w swoim subiektywnym pojmowaniiu swiata.

Nie jest moim celem ominiecie problemu omawianej propozycji, ktora byla dla mnie niegodna czlowieka a przede wszystkim sportowca. Po prostu uwazam ze w tej kwestii wypowiedzieli sie Ci, ktorzy powinni, a postronni jak ja - nieznajacy sprawy nie powinni zabierac glosu nie znajac sprawy nawet "ze slyszenia".

Nie jest tez moim celem oklaskiwanie Zarzadu czy tez okreslonych dzialan publicznie; po prostu tego nie robie;
bede ograniczal sie do krytyki wtedy gdy bede mial na nia czas i kiedy mam nadzieje nie bedzie krzywdzaca a konstruktywna rzeczowa i irytujaca dla adresatow moich postow czego z serca zycze :)

Pozdrawiam

Piotr Janczarek tzw. czlonek KPZBS ktory pomimo niewielkich umiejetnosci ma nadzieje ze dla okregowego brydza cos mozna zrobic, a nie tylko narzekac;


Ostatnio edytowano 10 czerwca 2009, o 11:26 przez junior, łącznie edytowano 1 raz

9 czerwca 2009, o 17:59
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 27 października 2008, o 13:30
Posty: 183
Post Re: Łuczniczka
Szanowny Panie "smrodzik pozostał",
doprawdy "pseudo nick" jest adekwatny do wypowiedzi. Podobno nie uczestniczy Pan w turniejach (i oby tak pozostało), więc na jakiej podstawie wypowiada się PAN o czymkolwiek? Przyznam szczerze, iż będę bardzo zaskoczony, jeżeli PaN cokolwiek sensownego odpisze, gdyż w mojej ocenie jest to nieosiągalne dla ludzi Pańskiego pokroju.
Michał Lewiński (aby nie musiał TZW. Pan używać skrótów).


9 czerwca 2009, o 22:49
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 27 października 2008, o 13:30
Posty: 183
Post Re: Łuczniczka
Bartku,
w tym poście (aczkolwiek nie innym sprzed paru miesięcy), Zarząd został określony jako "tzw," tylko i wyłącznie dzięki zachowaniu się jednego z jego "członków" o czym mowa była wcześniej. Nie było moim zamiarem negowanie istoty turnieju na zapis "średni" miast cavendish'a. Pytanie brzmiało "dlaczego" i nigdy nie stwierdziłem, iż cavendish to właściwe rozwiązanie, a zwykły średni jest "be". Co do demokratycznych wyborów, to pozwolę sobie mieć inne zdanie, ale to temat na ewentualnie inną dyskusję.
Pozdrawiam. M.L.


9 czerwca 2009, o 23:00
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 3 grudnia 2008, o 09:39
Posty: 86
Post Re: Łuczniczka
Kurczę, zupełnie, jak z obrazą najjaśniej nam panującego Lecha, brata Jarosława- słowo krytyki i przed sąd z nim.
Ja z Miśka wypowiedzi zrozumiałam tyle, że nie uważa on człowieka tak postępującego za godnego członkowstwa w Zarządzie, ale... może czytać ze zrozumieniem nie umiem.
Misiek poruszył ważny temat, a wszyscy się go czepiają.
Ja jestem mniej od Michała zasadnicza - gdybym grała ostatnią sesję GPP przeciwko "swojej" parze, np. (podlizuję się) Nadolski, najjaśniej nam panujący kapitan, z jakimkolwiek jełopem, którego choć trochę lubię, i mieliby szansę na pudło, a ja władowałabym im kompletne 0, to oczywiście takiego wyniku nie wpisalabym do pierniczka. I nie gryzłoby mnie sumienie. Ale musiałaby to być wyjątkowa sytuacja, no i nigdy nie zmieniłabym wyniku, gdyby ktoś mnie o to poprosił, jeżeli już- to z własnej nieprzymuszonej woli.


9 czerwca 2009, o 23:33
Zobacz profil Wyślij e-mail
Post Re: Łuczniczka
mike72 napisał(a):
Szanowny Panie "smrodzik pozostał",
(...)na jakiej podstawie wypowiada się PAN o czymkolwiek? Przyznam szczerze, iż będę bardzo zaskoczony, jeżeli PaN cokolwiek sensownego odpisze, gdyż w mojej ocenie jest to nieosiągalne dla ludzi Pańskiego pokroju.

Wypowiadam się tylko i wyłącznie o Pana wypowiedziach, o ich formie, o Pana stosunku do innych ludzi. O ciągłym ich obrażaniu i pomniejszaniu ich zasług, zaangażowania i ewentualnych osiągnięć w pracy społecznej. Pracy, którą wykonują jak potrafią, między innymi po to, żeby Pan mógł się oddać swej pasji. Widzę, że nadal trwa Pan w przekonaniu, że "Po co mydlić tzw. Zarządowi w głowie, oni i tak nie są w stanie zrozumieć czegokolwiek."
Widocznie tacy jak Pan, tak zwani ludzie, też musza być.
PS. powtarzam po raz kolejny- nie krytykuję merytorycznej strony Pana wypowiedzi. Na temat 1. części mam mieszane uczucia- obie strony mają rozsądne argumenty. Nie mi rozstrzygać, które przeważają. Z resztą podejrzewam, że dyskusja na ten temat przrodziłaby się w dyskusję o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy.
2. część- rozumiem frustrację, może gniew, sportową złość.
JEDNAK NIGDY NIE ZAAPROBUJĘ I BĘDĘ WYTYKAŁ CHAMSTWO W CZYSTO MIĘDZYLUDZKIM ASPEKCIE. Ale być może Pan ma tak, jak krytykowany przez Pana, Zarząd? Tzn. "(...) i tak nie jest w stanie zrozumieć czegokolwiek." Swoją drogą skąd w człowieku tyle jadu? Niezaspokojone ambicje, niespełnione marzenia, zazdrość???
Pozdrawiam.


9 czerwca 2009, o 23:46
Post Re: Łuczniczka
Pani Aaalicjo (chyba dobrze policzyłem "a"),
ja ten sam tekst czytam troszku inaczej, chyba bliżej mi do interpretacji Mariusza_Z i Marychy1.
"(...)czy którykolwiek z organizatorów wie na czym różnica polega?"
i drugie:
"(...) "członkowi" (w tej chwili tzw. Zarządu)"
-członkowi, owszem w cudzysłowie, zgodnie z Pani interpretacją. Ale członkowi czego???
Odpowiedź powyżej. A pierwszy cytat dokładnie opisuje jak Pan Michał traktuje i ocenia ludzi. Oczywiście, że żaden z organizatorów nie ma o niczym pojęcia. Tak zwany Zarząd ... amatorów i matołów, nie wspominając o sędziach.


10 czerwca 2009, o 00:12
użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 września 2008, o 20:56
Posty: 786
Post Re: Łuczniczka
Kochani, miejcie na tylę odwagi cywilnej, żeby podpisywać się pod swoimi postami - vide "smrodzik" i "inny" - Alicję chyba wszyscy znają.
Michała za to m.in. cenię, że taką odwagę ma - chociaż nie muszę się z nim zgadzać w niektórych kwestiach.

ALICJO - jestem w głębokim szoku po przeczytaniu twojego postu!!!!!!
Czy zdajesz sobie sprawę z tego co napisałaś????
Czy każdemu, kto dobrze idzie nie mamy wpisywać zer, czy tylko kolegom?????
Jest rzeczą oczywistą dla mnie wpisanie do pierniczka takiego wyniku jaki został osiągnięty przy stole - każde inne zachowanie zakrawa na podkładkę. Granica pomiędzy niewpisaniem do protokołu wyniku osiągniętego przy stole, a czystą podkładką jest baaaaardzo malutka - to jest de facto to samo i powinno skutować dyskwalifikacją obydwu par.

Korupcja w piłce i podkładki w brydżu to ciasteczka z tego samego pudełka

Pozdr
Adam


10 czerwca 2009, o 09:12
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 17 października 2008, o 17:16
Posty: 100
Post Re: Łuczniczka
Dobrze że na Alę z Tomkiem gralismy pierwsze dwa rozdania turnieju bo wygralismy je baaardzo wyraźnie :) Reszty postu nie rozumiem, bo każdorazowo kiedy mamy grać przeciwko sobie to mam wrażenie że próbujesz coś udowodnić i zanim werdykt w protokół zostaje wpisany to trzyt razy przeliczy czy na pewno nie ma sztycha wiecej na swoja stronę. Konwencja żartu chyba nie do końca ci wyszła bo ludzie biorą to oczeń sieriozno :)

A teraz z innej beczki.
W osobnym miejscu toczyliśmy panelową dyskusję na ostatnie tematy i pozwole sobie w nieco nieuporządkowany sposób część wypowiedzi zacytować,stad może lekki rozgardiasz, ale mam nadzieję że zrozumiały. Na przytaczanie słów nie mam zgody, nie pod wszytkim sie podpisuje ale co mi tam :) Szło to mniej wiecej tak:

Gratuluje Prezesowi normalnej, stonowanej odpowiedzi na problem bez zajmowania się sprawą tzw. Zarządu ,bo nie w tym problem.

Dziwi mnie trochę wyciągania do obrony tzw. Zarządu (hehe) demokracji , która jest systemem na aktualny moment najlepszym , co nie znaczy ,że doskonałym i niewypaczonym . Co widać po poprzednich wyborach parlamentarnych ( koalicja narodowo - chłopsko - socjalistyczna). Czy dojście do władzy partii Haidera w Austrii. Zresztą co to za demokracja gdzie 70% uprawnionych zostaje w domu.

Z tego co pamiętam, w okresie międzywojennym jeden niezbyt pokojowo nastawiony przywódca państwa sąsiedzkiego ( a właściwiej jego partia otrzymała w demokratycznych wyborach ponad 40 % głosów niezadowolonego
społeczeństwa) dostał szansę na władzę w demokratycznych wolnych wyborach ( trochę pokazów siły było).

Ludzi po czynach się poznaję , a nie po tym z jakiego mandatu sprawują władzę.

Jeszcze raz wyrazy uznania dla aktualnego i byłego prezesa (na innym forum w sprawie cavendisha) za stonowane i rzeczowe odpowiedzi na problem.

I dla aktualnego Prezesa i kilku członków Zarządu za działalność.

"Prawdziwa cnota krytyk się nie boi" .

P.S. mam jeszcze propozycje , aby w przyszłych wyborach kandydatów na prezesa wraz z proponowanymi przez niego członkami Zarządu zgłaszać opinii publicznej (no tu troszkę przesadziłem - braci brydżowej) na miesiąc przed wyborami. Pozwoli to być może na większą aktywność członków Związku przy głosowaniu ( mogło chyba 100 , a było 60) i nie będzie to wyglądało jak przy ostatnich wyborach jak przewrót. ja np.
byłem już atakowany na miesiąc przed wyborami przez "spin doctora" , ze obecny prezes jest taki i owaki , a nowy będzie super. A tak przy odsłoniętej przyłbicy będzie i bardziej elegancko i może nawet mietek wtedy będzie bardziej chętny do wstąpienia do Zarządu, P.S. 2 Ważny temat dotyczący układania się przy stoliku został sprowadzony do sprawy tzw"Zarządu"
P.S.3 Marychę do Zarządu,
P.S.4 Teraz jeszcze jedno pytanie , kto bardziej winny ten co proponuje czy ten do oddał wynik. helgemo zdyskwalifikowali na pół roku ,a ile u nas grozi? I czy "czynny żal" ma jakieś znaczenie w wysokości kary:)
P.S.5 Podoba mi się np. jak po cichutku poprzednia strona internetowa zostaje zastąpiona nową na stronie pzbs. Zawsze ważniejsza jest przewaga działania nad gadaniem. :geek:
P.S. 6 mike , napisz , jak proponuje prezes , a myslę, że znajdziesz wielu , którzy ciebie poprą,


Autorów nie podam, choćby mnie krojono :)

A co do rozliczania turnieju. Czy jeszcze jest na swiecie inny kraj,gdzie gra sie z obcinką zdobyczy do max +12? Ostatnio pare razy mi tak zabrało, wiec siłą rzeczy mi sie to nie podoba, ale przystępując do gry niestety zgadzam sie na warunki jakie stawia organizator. Mozna jedynie apelować o rozgrywanie turniejów z zaliczeniem zdobyczy ze stołu do oporu.
PS kolejny. Ile mi mogło zabrać z rozdania gdzie gram 3pik z kontrą i rekontrą, z chyba dwoma nadróbkami, kiedy na pozostałych stołach druga linia gra w kiery i wygrywa co chce? A do kompletu mamy +8 imp za nie pamietam co.

_________________
Tomasz Nadolski


10 czerwca 2009, o 10:12
Zobacz profil Wyślij e-mail
Post Re: Łuczniczka
Misiek
Kiedyś sułtani ścinali głowę posłańcowi za złą nowinę , Ty mogłeś zastosowac metodę Ferdka Kiepskiego i zasadzić posłańcowi kopa w D..


10 czerwca 2009, o 10:47
użytkownik

Dołączył(a): 31 marca 2009, o 21:08
Posty: 73
Post Re: Łuczniczka
Mój faworyt w konkursie na post miesiąca:)
RK napisał(a):
Ty mogłeś zastosowac metodę Ferdka Kiepskiego i zasadzić posłańcowi kopa w D..

Eh, ileż łatwiejsze byłoby życie...


10 czerwca 2009, o 13:45
Zobacz profil Wyślij e-mail
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL