Kujawsko-Pomorski Związek Brydża Sportowego
http://forum.kpzbs.host4u.pl/

Mikołaj w Szubinie
http://forum.kpzbs.host4u.pl/viewtopic.php?f=5&t=530
Strona 1 z 1

Autor:  aeg2 [ 7 grudnia 2014, o 18:53 ]
Tytuł:  Mikołaj w Szubinie

Turniej w Szubinie , rozdanie 15

w składzie równym z 18 oczkami otwierasz 1 trefl (Ty po oni przed ) z lewej 2 kier Twój pas z prawej 2 pik licytujesz 2 nt bo "masz" . Przegrywasz -2 co nie jest wynikiem dobrym . Z lewy na lewę oczy otwierasz coraz szerzej bo ten co wszedł na 2 ręku 2 kier miał 14 oczek . Brak alertu ( w systemie mają ,że 12-15) spowodował. że wejście 2 nt jest w miarę bezpieczne natomiast rozgrywka lokalizująca oczka gdzie indziej była zupełnie wypaczona. Sędzia przyznał "wynik rozjemczy" Tobie dając wyrównanie natomiast wykraczającym utrzymał wynik :lol: .
Para Kowalski- Nawrocki dość często ostatnio przewija się w brydżowych opowieściach niestety w raczej czarnych barwach . Celowe wprowadzanie przeciwnika w błąd jest u nich nagminne i nie potrafię pojąć dlaczego sędzia nie reaguje utrzymując u nich poczucia bezkarności . Czas najwyższy ,żeby zacząć zmieniać standardy turniejowe w naszym okręgu . Chamstwo prze stole , łamanie regulaminów i zasad brydża sportowego nie może mieć miejsca tam gdzie chcemy miło spędzić czas . Apeluję do komisji sędziowskiej o wymaganie od sędziów nie tylko sprawnej organizacji turniejów ale także pilnowanie przestrzegania regulaminów i zasad fair play.

Przy okazji pozdrawiam Bogusza Nalazka i mam nadzieję ,że czuje się dobrze.

Jarosław Michałowski

Autor:  mike72 [ 8 grudnia 2014, o 20:11 ]
Tytuł:  Re: Mikołaj w Szubinie

Wydaje się, że sprawa ma kilka aspektów. Najbardziej oczywisty to podejście pary, która zapewne grę fair uważa za jakiś absurdalny wymysł uniemożliwiający skuteczną grę w brydża czy też, jak trafnie zauważył Radziecki, w jakąś grę brydżopodobną. Jednakże efektywność takiego podejścia umożliwia niechęć do piętnowania takich zachowań. Z ostatnich turniejów są na to dwa przykłady. Przyjęcie przez Szefa Wydziału Gier i Dyscypliny (nie wiem czy tak to się nazywa, ale chyba wiadomo o co chodzi) za dobrą monetę infantylnego (moim zdaniem) tłumaczenia jednego z zawodników co do powodów obserwowania niegranych jeszcze rozdań. Równie ciekawe było spostrzeżenie, że nie wykonano przy stole nic nietypowego; ale cóż każdy ma inną filozofię tej gry. Drugi ewenement, to rozstrzygnięcie ostatniej rundy z Więcborka.To już naprawdę cyrk. Ale nawet taka tolerancja mogłaby nie być wystarczającą zachętą do oszustw (bo chyba tak należy określić przedmiotowe zachowania), gdyby nie nadzwyczajny liberalizm sędziów. Po wstawieniu kilku kar maksymalnych (nie mówię już o zastosowaniu innych przysługujących sędziemu uprawnień) takie "granie" przestałoby się po prostu opłacać. No, ale jak sędzia utrzymuje wynik, to jego niechęć do wykonywania swoich obowiązków (i to zazwyczaj nie za darmo) jest tylko wodą na młyn tego typu par. A, i koronny w takich wypadkach "argument" - gramy przecież dla przyjemności - raczej w tych przypadkach nie ma zastosowania.
Pozdrawiam, ML.

Autor:  MarcinW [ 24 grudnia 2014, o 05:10 ]
Tytuł:  Re: Mikołaj w Szubinie

Jeśli dobrze zrozumiałem zdarzyła się nieprawidłowość - brak alertu - uznano, że miała wpływ na wynik rozdania, a następnie przyznano zawodnikom sumarycznie ponad 100% z rozdania. Coś tu się nie zgadza - może źle zrozumiałem.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/