Kujawsko-Pomorski Związek Brydża Sportowego
http://forum.kpzbs.host4u.pl/

W co my gramy?
http://forum.kpzbs.host4u.pl/viewtopic.php?f=5&t=41
Strona 5 z 5

Autor:  jaca [ 13 marca 2009, o 15:36 ]
Tytuł:  Re: W co my gramy?

Co ma piernik do wiatraka?
Co mają wspólnego opłaty za ligę z historią meczu BTG- KTB Koło ?
Wszyscy powinni być traktowani tak samo !

A nie k.... równi i równiejsi , Żuraw może pić bo se torbe piwa przywiózł
a ja w bufecie jak kupię to k... nie moge ?

Autor:  alek [ 13 marca 2009, o 15:47 ]
Tytuł:  Re: W co my gramy?

Można prosto zaoszczędzić , będziemy sami przenosić karty , wobec tego sędzia nie jest potrzebny i tak nic innego nie robi , sprawy sporne będą rozstrzygać gracze BTG w sposób arbitralny .
Alkohol będzie sprzedawać organizator ligi z niską marżą ,
salkę można wynająć w jakiejś szkole , a najprosciej zrezygnować z wielkich zjazdów , a jeszcze prościej wogóle zrezygnować , walniemy turków na BBO i gitara.................

Autor:  gucio [ 13 marca 2009, o 21:01 ]
Tytuł:  Re: W co my gramy?

...a o co tak dokładnie chodzi..?
o to to k...a, że Fursiu się nadoił-ma prawo, koledzy on jak Małysz ma problemy z wyjściem z progu-tylko Małysz wychodzi za późno, a Fursiu nie trafia na próg, wielkie rzeczy pomylił damę z waletem-moze on lubi walety, a że jest niesmiały, to się chłop nadoił a że nie gadał ale bulgotał-to nie alkomat a logopeda :lol:
a grać to mozna wszędzie, na komisariacie i w urzędzie :lol:
szkoda tylko zachodu, po co liga, po co turnieje-moze seanse terapi zbiorowej.
Kwadratura Koła i film i ludzie ciężcy :P :lol:

Autor:  asterix [ 14 marca 2009, o 19:40 ]
Tytuł:  Re: W co my gramy?

Szanowni respondyści
Proszę o nietrywializowanie tematu.
Istotą sprawy jest to, czy sędzia podjął decyzję pod wpływem tego że zawodnik BTG odmówił dalszej gry, czy też była to decyzja wczesniejsza, związana z rzekomym nierozpoznawaniem kart (piszę rzekomym gdyż "zeznania" są rozbieżne).
Jeśli było tak, że zawodnik BTG wstał i odmowił dalszej gry, a sędzia chcąc nie chcąc w tym momencie przerywa zawody, to nie wiem czy orzeczony wynik jest prawidłowy..... nazwałbym to wymuszeniem :)
Jesli sędzia wczesniej przerwał zawody to sprawy nie ma, tylko czy wynik 18-0 jest prawidłowy? Moim zdaniem nie, ale patrzyłem na to pobieżnie, bez przeliczania tabeli.

Autor:  Gość [ 16 marca 2009, o 07:47 ]
Tytuł:  Re: W co my gramy?

A JEDNAK TRZEBA JAK Z DZIEĆMI
już się wypowiadałem na Forum, ale pozostanę jako "doświadczony gracz".
BRAWO Jarek, Brawo!!!
Po kilkunastu latach gry na różnego rodzaju zjazdach ten, który przeprowadziłeś był wzorcowy. Nie było scysji, nie było alkoholu, chamstwa. Sędzia był sędzią. Jeżeli utrzymasz ten poziom, to aż chce się grać. Ale widocznie nie można wszystkich traktować jak dorosłych.
Powiem szczerze to najlepszy zjazd w jakim uczestniczyłem.
Dziękuję Jarku

Autor:  awiosna [ 16 marca 2009, o 17:03 ]
Tytuł:  Re: W co my gramy?

I tak trzymać

Strona 5 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/