Teraz jest 20 kwietnia 2024, o 00:06




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Gramy i ... nam sędziują... 
Autor Wiadomość
użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 października 2010, o 19:15
Posty: 87
Post Re: Gramy i ... nam sędziują...
Dowolną czynność jaką się robi wykonuje się na podstawie przepisu. Dzieje się coś, wówczas sprawdzam do przepisów i czytam, a te prowadzą za rączkę mówiąc co mam zrobić, co powinienem, co mogę, a czego mi nie wolno. Sędziowanie jest zasadniczo proste do czasu chyba, że sędzia nie zna przepisów (częsta przypadłość), ma własne pomysły, albo zachodzi paradoks przepisowy i potrzebna jest ogólna wykładnia WBFu, czy EBLu. Czasem PZBSu, ale dzięki fenomenalnemu Sędziemu Głównemu PZBS wykładnia PZBSu pokrywa się z tymi dwoma poprzednio wymienionymi.

Na Twoje pierwsze pytanie o podstawę zmiany zapisu już odpowiedziałem. Szczegóły dotyczące samosądów znajdą się w P10, P11 i P12 MPB zaś prawie wszystko o fałszywce jest w P63 i P64 MPB. Nie widzę sensu tłumaczenia czemu czasem jest automat, czemu czasem nie ma ani czemu czasem mogę poinformować zawodników, że zmieniam ich automat na mój wynik w sytuacji, gdy to wszystko jest tam jasno opisane. Szkoda mi czasu na przepisywanie Międzynarodowego Prawa Brydżowego.

Pragnę zaznaczyć też, że pełną kulturą nazwałem brak kłócenia się o karę lewy, a nie wymierzenie kary samemu. Jedynie sędzia ma prawo wymierzania kar oraz wyrównań i przykro mi, że ktoś mógłby uznać, że pochwalam samosądy przy stole. Nic z tych rzeczy!

Cieszę się, że zacytowałeś fragmenty, do których komentarza nie udzieliłeś. Przyjmuję, że oznacza to zgodzenie się z moją opinią w danej sprawie.

Co zacytowanego fragmentu o sędziach pomocniczych pragnę zaważyć, że nie był on fragmentem, do którego się odwoływałem. RS PZBS zezwala w sytuacjach "kryzysowych" na sędziowanie zawodów przez byle członka PZBS, MPB zaś pozwala powierzyć pomocnikom sędziego dowolny spośród swoich obowiązków nie zwalniając jednak sędziego z odpowiedzialności za wszelkie podjęte przez pomocnika decyzje. Do tego nie muszę mieć żadnych uprawień i sędziować dowolne imprezy w charakterze pomocnika sędziego, a nie sędziego pomocniczego (ten drugi jest obarczony pewnymi wymogami). Tak to wygląda ze strony formalnej i tak można tłumaczyć moje sędziowanie. Inna sprawa, że tak na prawdę wszyscy mają na to równo wylane.

Cytuj:
I na koniec - nie pokusiłeś się na odpowiedź, jak to jest z tą wytyczną (czy jest gdzieś zapisana?) o "przywróceniu sprawiedliwości przy stole"?

Sprawiedliwość przy stole zachodzi wtedy, gdy:
  1. strona niewykraczająca nie odniesie straty z powodu wykroczenia
  2. strona wykraczająca nie odniesie zysku z tytułu wykroczenia
gdzie zysk i strata determinowane są zapisem końcowym. To w sumie ciekawe, bo nie chodzi o punkty turniejowe, nie chodzi o punkty meczowe, ani o VP. Liczą się punkty zapisowe. Często poprzez "przywrócenie sprawiedliwości" odwołuje się do zapisu oczekiwanego przy braku zaistnienia nieprawidłowości w rozdaniu (często jest to jedyny zapis spełniający warunki a i b). Jednocześnie zapis oczekiwany może być ważonym wynikiem rozdania np. 50% na -1 i 50% na =.

Cytuj:
Ryży gra 3NT , Kaziu nie dodaje do koloru w haupt kolorze rozgrywającego
po zrobieniu fałszywki , konsekwentnie nie dokłada do koloru
w końcu do ręki dochodzi Kaziu i............targa 4 forty
może Pan wezwać sędziego oznajmia Kaziu
Klaczak-"proszę dopisać 2 lewy " i odchodzi
zaczyna się cyrk , Panie sędzio ale , ja mam JAJO wrzeszczy na całą salę Ryży

Wydaje mi się, że w bardzo starej edycji MPB (1987, albo starsze) był zapis mówiący sztywno lewie lub dwu lewach rekompensaty, ale w MPB'97 już z pewnością mamy obowiązujący zapis P64C pozwalający naprawić rzecz. Ale zgadza się - jeśli po lewce kary, albo dwu lewkach kary rozgrywający dalej będzie poszkodowany, wówczas sędzia naprawi rozdanie do wyniku bez fałszywek (w żadnym momencie rozgrywający nie miał lepszego wyniku niż wynik oczekiwany bez nieprawidłowości) karząc wykraczających jedynie karami porządkowymi etc. Inna sprawa, że wówczas mamy ciężki przypadek dyscyplinarny i raczej na tym tle nastąpi tępienie wykraczających.


Co do fałszywki to przed MPB'97 było MPB'87, ale nie mam nigdzie kopii tego dokumentu. Chciałbym jednak zauważyć, że P64C jest stosowany znacznie częściej niż mogłoby się to na pierwszy rzut oka wydarzyć, gdyż P64B mówi, że "uprawomocniony fałszywy renons nie podlega ukaraniu jeżeli był to kolejny fałszywy renons w tym samym kolorze popełniony przez tego samego gracza". Wówczas jest wciąż jedna (dwie) lewy kary i to wszystko. Aktualna wykładnia mówi, żeby w takim przypadku orzec wynik możliwie najlepszy dla rozgrywającego tzn. jeżeli zwyczajnie jest =, po pierwszej fałszywce zrobiło się -1 (wzięto lewę), zatem z korektą wychodzi +1, to jeżeli w wyniku drugiego fałszywego renonsu w tym samym kolorze zrobiło się -4, to przewrócenie sprawiedliwości rozumie się jako orzeczenie +1 w rozdaniu (gdyby nie zaszła druga nieprawidłowość wynikiem oczekiwanym byłoby +1).

_________________
Międzynarodowe Prawo Brydżowe 2007


21 stycznia 2012, o 23:12
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lutego 2010, o 21:48
Posty: 806
Post Re: Gramy i ... nam sędziują...
Cytuj:
Cieszę się, że zacytowałeś fragmenty, do których komentarza nie udzieliłeś. Przyjmuję, że oznacza to zgodzenie się z moją opinią w danej sprawie.


Gratuluję konstatacji. Jeżeli tak samo czytasz i interpretujesz zapisy z zielonej książeczki, to życzę sukcesów zawodowych.(o ile wiążesz sędziowanie z czymś więcej niż hobby).
"To idzie młodość, młodość, młodość...."
Nie będę dalej komentował Twoich wywodów, bo to bez sensu...

Jeżeli text MPB'97 i MPB'07 (swoją drogą, czy oba są obowiązujące, czy ten starszy to już "zabytek"?) oraz zapis:
Cytuj:
Sprawiedliwość przy stole zachodzi wtedy, gdy:

1. strona niewykraczająca nie odniesie straty z powodu wykroczenia
2. strona wykraczająca nie odniesie zysku z tytułu wykroczenia
wskazujący sposób ich interpretacji, są jedynymi dyrektywami, to nie widzę najmniejszego problemu, by w rozd.1. postu przewodniego, orzec wynik -1.

Ponadto we wstępie do zielonej książeczki napisano:
Cytuj:
Przepisy niniejsze ustanowiono celem określenia prawidłowego postępowania oraz wskazania odpowiednich środków naprawczych, gdy nastąpi zakłócenie właściwego przebiegu gry. Ich podstawowym zadaniem jest dążenie do wyrównania szkody poniesionej przez stronę niewykraczającą, a nie do karania za popełnioną nieprawidłowość.


I abstrahując od tego przykładu.
wstęp do MPB2007 napisał(a):
Sędziowie otrzymali znacznie rozszerzony zakres orzekania według własnego uznania
vs
MarcinW-sędzia napisał(a):
Sędzia jest prostym tworem służącym do egzekwowania przepisów, które ma w swojej zielonej książeczce.


Cuszszszsz - każdy zajmuje pozycję, na której się najlepiej czuje...

Pozdr.
T.

_________________
Pozdr.
T.


22 stycznia 2012, o 10:12
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 października 2010, o 19:15
Posty: 87
Post Re: Gramy i ... nam sędziują...
Cytuj:
swoją drogą, czy oba są obowiązujące, czy ten starszy to już "zabytek"?

MPB'97 posiada jedynie wartość muzealną.

Cytuj:
wskazujący sposób ich interpretacji, są jedynymi dyrektywami, to nie widzę najmniejszego problemu, by w rozd.1. postu przewodniego, orzec wynik -1.

Ale P64C możemy zastosować jedynie gdy P64A sprawia, że warunki są nie spełnione. W tym przypadku nie wolno było ruszyć, bo żadenz dwu warunków nie zachodził.

Tak, od edycji 2007 nie ma kar, a są wyrównania. W ogóle zmieniło się podejście do zawodników na wyjątkowo pozytywne. Sędzia żyje w świecie, gdzie przy każdym stoliku siedzą dwa aniołki, których nie wolno krzywdzić. Nie zmienia to faktu, że pozostały automatyczne kary w przypadku fałszywki. Jest to trochę relikt przeszłości i bardzo prawdopodobne, że ten przepis ulegnie zmianie w okolicach roku 2017. Tymczasem obowiązują przepisy takie jakie widać.

Wybacz, nie miałem czasu wdawać się w słowne utarczki.

PS
W "uznaniu sędziego" głownie chodziło o nadanie prawa orzekania wyników rozjemczych ważonych i dzielonych, niegdyś zastrzeżonych włącznie dla komisji odwoławczych, a zmniejszenie kar za to czy za tamto sprawiło, że owych zapisów rozjemczych pojawiło się więcej. Nie ma to żadnego wpływu na fakt, że sędzia dalej jest prostym tworem egzekwującym proste zapisy.

_________________
Międzynarodowe Prawo Brydżowe 2007


22 stycznia 2012, o 14:02
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 19 listopada 2009, o 20:37
Posty: 802
Post Re: Gramy i ... nam sędziują...
Oprócz sytuacji prostych sędziowie są narażeni na tzw sytacje patologiczne gdzie nie wiadomo jak sie zachować

ostatni zjazd 1 ligi , mecz Chemik -Unia Leszno , 1 runda

gracze Unii osiągaja niebotyczny dla innych kontrakt 7karo , jedyni w całym kraju ...............

po licytacji 1karo-2pik ------------
2pik jest alertowane po obu stołach deski
późniejszy rozgrywający ( reprezentant kraju !!) docieka
" blokujące , piki i trefle "taka pada odpowiedź

rozgrywka kontraktu 7karo polega na wyeliminowaniu 4trefli z dziadka
i trafieniu !!!!!! jaki jest układ czerwonych kart u obrońcy z lewej 2-1 tzn 2 kara czy 2kiery
rozgrywający chybia , -1

po dwóch godzinach maltretowany przez kolegów rozgrywajcy stwierdza "powiedzieli mi , że blokujące , nie wiedziałem że 5-5

a ...................
to trza wezwać sędziego

proszę zgadnąć jaki jest możliwy tok dalszego postępowania


22 stycznia 2012, o 15:35
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 października 2010, o 19:15
Posty: 87
Post Re: Gramy i ... nam sędziują...
Bardzo różny w zależności m.in. od tego co stało w karteczkach przeznaczonych do udzielania wyjaśnień.

_________________
Międzynarodowe Prawo Brydżowe 2007


22 stycznia 2012, o 15:59
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 19 listopada 2009, o 20:37
Posty: 802
Post Re: Gramy i ... nam sędziują...
ups
NIKT , niczego nie pisze na karteczkach , bo się nikomu nie chce


22 stycznia 2012, o 19:01
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 października 2010, o 19:15
Posty: 87
Post Re: Gramy i ... nam sędziują...
Ups w związku z czym sędzia może swobodnie uznać dowolne roszczenie jako niebyłe, skoro zawodnik nie zapytał się o znaczeni zapowiedzi. Wiem, że takie orzeczenia zdarzały się już na pierwszej lidze, ale nie są standardem.

Niezależnie od tego wciąż można wydać przynajmniej kilka różnych werdyktów.

PS
Niektórzy piszą.

_________________
Międzynarodowe Prawo Brydżowe 2007


22 stycznia 2012, o 19:07
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 19 listopada 2009, o 20:37
Posty: 802
Post Re: Gramy i ... nam sędziują...
ups
Chciałem zwrócic uwagę w jak ciężkiej sytuacji był zawodnik oskarżony o celowe wprowadzenie w błąd , żadnych świadkow , slowo przeciwko słowu
a przecież
-po co gracz mówiłby o swojej karcie że ma co innego
-po co by alertował odzywke 2pik gdyby była naturalna
- i wreszcie 3 rzecz , która nie dotarła do umysłów dyskutujących
po eliminacji trefli , obrońca dołozył 4x do koloru treflowego
a zatem przy założeniu 6pikow
znów pojawia się ten sam problem 2-1 w czerwonych kolorach
ale pocóż wspominac o takich niuansach lepiej twardo twierdzić "oszukali i już "

prowadzący zawody G.Pogodziński odesłał protestujących do.... pobliskiego LASKU NA SPACER


22 stycznia 2012, o 20:03
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 października 2010, o 19:15
Posty: 87
Post Re: Gramy i ... nam sędziują...
Cytuj:
Chciałem zwrócic uwagę w jak ciężkiej sytuacji był zawodnik oskarżony o celowe wprowadzenie w błąd

Wątpię aby oskarżono go o coś takiego. Celowe wprowadzenie w błąd jest sprawa dyscyplinarną.
Cytuj:
-po co gracz mówiłby o swojej karcie że ma co innego

Bo się pomylił.
Cytuj:
-po co by alertował odzywke 2pik gdyby była naturalna

Bo naturalność nie zwalnia z obowiązku alertowania odzywki, której przeciwnik mógłby nie zrozumieć. Aczkolwiek rzeczywiście akurat 2S naturalne raczej nikogo w tej sekwencji nie zaskoczy. Pozostaje pytanie na ile fakt alertu był bezsporny.

Cytuj:
prowadzący zawody G.Pogodziński odesłał protestujących do.... pobliskiego LASKU NA SPACER

I co w związku z tym? Jeśli użył dokładnie takiego sformułowania, to był nieuprzejmy...


Pewnie jestem zmęczony, ale jaki ma być morał rozdania?

_________________
Międzynarodowe Prawo Brydżowe 2007


22 stycznia 2012, o 20:24
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 19 listopada 2009, o 20:37
Posty: 802
Post Re: Gramy i ... nam sędziują...
oprócz przypadków ciężkich , kilka żartobliwych

Gram turniej na maksy , mój 1NT ops 2trefl , patrze 6 tłustych trefli to i kontra
o dziwo obiega
wistuje
a na stole oczywiście klon karty wistu ,
hehe , wyjąłeś karty z nastpnego

co wymyślił wezwany sędzia ???/ :lol: i tu dopiero niespodzianka
Proszę wyjąć właściwe karty i grać !!
-a co gramy , pytam naiwnie ?
NO TO CO PAN WYLICYTOWAŁ 2trefl z x

wyciągam karty , jakieś 17pc za to singiel trefl
kontrakt udało się wypuscić
zapis -180
pozostałe zapisy ?
-50 za przegrane szlemiki


22 stycznia 2012, o 20:36
Zobacz profil Wyślij e-mail
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL