Re: Turniej im. M. Kochowicza - zaproszenie
Widzę Adachu, że potrzebny Ci lekarz.
Być może to tylko alergia (na mnie? na moje posty?), ale obawiam się, że alergolog może tu nie podołać...
Nawet w ostatnim poście napisałeś:
Cytuj:
Naszą dyskusję traktuję jako sygnał (...) Dlatego dyskutujmy(...)
Znaczy dyskutujmy pod jednym z dwóch warunków:
1. nie podpisujemy się "eltomek" lub "eltosia";
2. mamy takie samo zdanie jak "Adach".
Jakiś czas temu "Juniorka" zauważyła (niestety nie mogę wkleić, bo wątek został usunięty przez administratora), że ze mną się nie zgadzasz i uzasadniasz to niemal dosłownymi cytatami z moich wypowiedzi.
Znowu Ci się udało
Nie chcesz wspierać takiej akcji, to nie wspierasz. W mojej ostatniej wypowiedzi, stwierdziłem ni mniej ni więcej- tylko tyle, że rozumiem Twoje argumenty, ale uważam krytykę za przesadzoną. Jedyny problem, jaki możesz mieć w tej sytuacji, to sportowy, który ja wskazywałem, a Ty w ramach nie zgadzania się ze mną potwierdziłeś:
Cytuj:
(...) aby nigdy nie dostać nakazu sądowego
grania w takim turnieju albo zaproszenia na turniej gdzie punktu do GP będą liczone x5 x10 (...)
Faktycznie, dopiero teraz zauważyłem
, że ja tu sobie pitu-pitu, a Ty-konstruktywnie, merytorycznie.
Pytałeś też mnie kiedyś:
Cytuj:
Czyżby tylko Twoje posty były jednie słuszne i na temat?
w wątku, który ja rozpocząłem i Twoją wypowiedź w nim skonstatowałem jako słuszną ale nie na temat. To przecież oczywiste, że się pomyliłem i musiałeś mi uświadomić, co miałem na myśli. Thx.
Chuck Norris "wydaje się" przy Tobie malutkim Pikusiem
Już wiem, dlaczego przed żadnym turniejem nie było konkursu: "Ile kto zrobi przysiadów".
Po prostu rezultat jest przesądzony
Ty, na pewno zrobiłbyś wszystkie!
Pozdr.
T