@Adam
Napisałeś:
Cytuj:
no cuuuuuszzzz. Niedobrzeeee, może trzeba się zastanowić, czy nie należałoby cię zapisać do drużyny I-ligowej
Nie śmiałbym pozostawić tej propozycji bez odpowiedzi - zakrawałoby to, co najmniej, na lekceważenie.
Wiem, że takie sprawy roztrzyga się w zaciszu gabinetów, a nie w światłach fleszów, ale skoro już zacząłeś...
Po wnikliwej (trzydniowej) analizie stwierdzam:
Nie ruszam się nigdzie bez Aaalishy (przynajmniej w kwestii brydżowej).
Gdyby to Cię wystarczająco nie zniechęciło, to zwrócę uwagę na fakt, którego być może nie dostrzegłeś - Mieczysław "by się tylko obliznął". Przypuszczam, a graniczy to z pewnością, że mogłoby to mieć nienajlepszy wpływ na jego dyspozycję psycho-fizyczną, a co za tym idzie, sportową.
Reasumując: mając na uwadze cel nadrzędny-dobro drużyny i przedkładając go ponad osobiste ambicje, zmuszony jestem odmówić.
Pozostając w poważnaniu, życzę sukcesów
Tomek