No to kolejny (pierwszy?) problem. Dostałem polecenie opanowania podstaw brydża. No to się wypytuje. Trudniejsze licytacje rzadziej przychodzą, a jak już przyjdą to można liczyć na zrozumienie partnerów, że to było trudne do wylicytowania albo jakoś ich zakręcić. A przy prostych rozdaniach
Chciałem chodzić na kursy do mietka, ale mi termin nie pasował , a poza tym nie wiem czy za stary nie jestem. Opanowałem już odzywki a'la mietek (np. "dziecko kochane" ), myślałem że wystarczy, a tu klops. Trzeba zacząć od początku.

No to kolejny(pierwszy) problem

Tu przeciwnik nie dał policytować w spokoju. Po lewej 1 trefl, z naprzeciwka 1 pik,po prawej pass, ty 2 kier (forsuje czy nie, jeśli tak to do czego ? ) . I czy otwarcie przeciwnika coś zmienia.

Forsuje do 2 pik - aby rozładować odzywkę 2 trefl. Czasami nie masz koloru typu KDWxxx i 15 pc aby zalicytować od razu 3 kier ...

A tak nawiasem podpowiem Ci mały mój patent na tego typu sytuacje :

po wejściu(otwarciu) partnera 1 pik i pasie oppsa zamień znaczenie 2 odzywkom : 2 karo i 2 kier - 2 karo to transfer na kiery nf albo gf na przestrzelonym kolorze( po wejściu - po otwarciu nic nie mówi o kolorze) a 2 kier to transfer na kara ( tak jak byś normalnie powiedział 2 karo po 1 pik).

Teraz masz już temat z głowy a jednocześnie likwidujesz duży problem wj- mianowicie nie "giną" kiery po otwarciu 1 pik i ręce nf.

Może się to komuś przyda

pozdrawiam
Radziecki

Ironia jaką bezbłędnie odczytałeś w moim komentarzu do poprzedniego/następnego problemu odnosiła się wyłącznie do jego poziomu trudności. Jeśli w dodatku zamieszcza go gracz o II-ligowych aspiracjach, to w naturalny sposób odnoszę się do czegoś takiego z rezerwą. Z resztą podobnie jest i tutaj:

Na tak postawione pytanie mam od razu ochotę odpowiedzieć: "Nie, oczywiście, że nie. Mamy, co prawda, do czynienia z wejściem a nie z otwarciem, ale to przecież nic nie zmienia..."

To teraz poważnie:
Ta sekwencja jest mi doskonale znana z powodu efektownego kalafiora posadzonego po latach wspólnej gry. Do dziś uważam, że bez "radzieckich" gadżetów wszystkie silne ręce trzeba licytować przez 2C. Inna sytuacja jest oczywiście po otwarciach 1D/H, gdzie mamy do wykorzystania jeszcze kolor przeciwnika. Warto uzgodnić w parze.

pzdr

[quote="rejent"]Jeśli w dodatku zamieszcza go gracz o II-ligowych aspiracjach, to w naturalny sposób odnoszę się do czegoś takiego z rezerwą. Z resztą podobnie jest i tutaj:
II-ligowe aspiracje?
no to rejencie jeśli tak jest goral postrzegany to mu już załatwiłeś.... ławkę rezerwowych minimum do końca sezonu zasadniczego
1 zasada dynamiki od dawna brzmi: kto nie ma miedzi ten w domu siedzi, czyli na lokalnym podwórku

Moim Partnerom z drużyny ten cytat dedykuję, ze szczególnym naciskiem na TL

Sry, Góral. Nie taki był mój zamiar...

A przy okazji, asterixie, nie pierwszy raz podkreślasz, że nie życzysz sobie awansu. Jest to bardzo drastyczny sposób motywowania drużyny. Nie obawiasz się, że postanowią zrobić Ci na złość?:)

pzdr

@aaaalisha

Nie znasz subtelniejszych metod wywoływania do tablicy?,
Nie ciśnij tak mocno. Zaczynam coraz bardziej rozumieć Pierwszego, jego uskarżanie się na matriarchat, Twoją dominację, tupanie nóżką i bezkompromisowość. Jeszcze tylko brakuje gryzienia i drapania

A do rzeczy:

Tak właśnie wygląda NADINTERPRETACJA
Nigdy nie kwestionowałem, przechodzenia przez 2cl, jako drury.
Nigdy też nie zgodzę się z Twoją opcją - przechodzenim przez 2cl, w licytacji jednostronnej, w składzie dowolnym, nawet z ręką 0-3 trefli i 5-6kar, po otwarciu 1h/s. Nie ma mojej zgody na licytację 1h/s- 2cl GF, skład dowolny. Sądzę, że nie jestem odosobniony


@rejent

Czy sądzisz, że ktoś traktuje kaptajna, nie radzącego sobie nawet z wklejaniem cytatów na forum, poważnie?


Pozdr.
TL.

no tak było jakieś 12 lewowe 2kier , ale nie pamiętam kto pasował

Ja, osobiście:)

Najpierw odpowiem jak ja mam w swoim systemie. A mianowicie skok swoim kolorem to GF - powinien to być w miarę solidny kolor.
W tej sekwencji 2H u mnie nie forsuje, ale przyrzeka solidną rękę - w zasadzie 10-14, z ręką silniejszą przy słabym kolorze przechodzę przez 2C.

Oczywiście gadżety zaprezentowane przez Radka są na pewno skuteczniejsze pod jednym wszakże warunkiem, że obydwaj je dobrze znamy i potrafimy stosować.
Ja osobiście jestem zdecydowanym przeciwnikiem zarówno "sztucznych" ustaleń, jak i zmian w systemie. Wynika to z faktu, iż w sytuacji wprowadzania zmian do systemu, prędzej czy później spotkamy się z sytuacją niepewności przy stole (czy myśmy to zmieniali ostatnio. chociaż przez 2 lata nie przyszło???, czy partner pamięta to??? itd).

Polecam zatem spisanie systemu na papierze - nie więcej niż 15-20 stron, nauczyć się i NIE ZMIENIAĆ, nawet jak stwierdzicie, że są lepsze rozwiązania!!!!

Pozdr
Adam