Rzadko bywam na turniejach w Lotniku, niezbyt często pisuję również na forum. Myślę, że jest kilka rzeczy w Lotniku wartych podkreślenia. Przede wszystkim gratuluję organizatorom atmosfery, jaką udało się wytworzyć na tych spotkaniach. Dzięki temu jest to miejsce, gdzie regularnie grywa ponad 25 par (wczoraj np. 28!). Chylę czoła przed Krzysiem Gilem, Panią Barbarą Kozłowską, państwem Wawrzyniakami (wyniki przedstawione w profesjonalny sposób dostępne bardzo szybko na stronie, z "historiami choroby" i frekansami - brawo Tata i Syn...) oraz innymi osobami stanowiącymi o klimacie tych spotkań (kawa i herbata dostępna przez cały turniej dla wszystkich). To bardzo dobrze, że oprócz "Pestki", która postrzegana jest raczej jako turniej dla "sportowców" istnieje również turniej dla "amatorów", choć gościnność powoduje, że każdy "wyczynowiec
(a jest ich tam kilku...)jest traktowany po przyjacielsku, o czym mogłem sie przekonać chociażby wczoraj wraz z moim Partnerem.
Gratukuję i dziękuję
GR