Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 22:42




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
 Do w_adama i nie tylko 
Autor Wiadomość
użytkownik

Dołączył(a): 16 listopada 2009, o 21:53
Posty: 39
Post Do w_adama i nie tylko
Witaj Adamie
Zanim odpowiem na stawiane przez Ciebie zarzuty kilko zdań dlaczego nie ,,Tam”(umówmy się że słowo ,,Tam” jest to artykuł, gdzie opisujesz problem licytacyjny i sędziowski) odpowiadam na nie, najpierw jednak trochę prywaty.

Raz wszedłem w ten artykuł i obiecałem sobie, że ani nie będę go komentował, ani też go więcej nie otworzę. Dowiedziawszy się jednak że stawiasz mi ,,Tam” zarzuty postanowiłem dowiedzieć się o co Tobie chodzi i odpowiedzieć lecz otworzyłem go ostatni raz.
Artykuł ten uważam za nie godny, aby się znajdował, (to nie Adam W. jest jego autorem) na forum jest obraźliwy i kłamliwy, a autora widać opętała jakaś choroba. Zastanawiam mnie jednak dlaczego się na to pozwala i nie krytykuje autora tego artykułu przez wszystkich, którzy ,,Tam” dodają swoje komentarze i nie tylko, gdzie regulamin?
Widać ,,Tam” naszą niestety kulturę polską . To jest tak jak miedzy sobą opowiadamy np. jak jechałem 150km/h na 50 lub po jakiej ja nie byłem libacji alkoholowej wczoraj, a dzisiaj przejechałem pół Polski i nikt mnie nie złapał. Na zachodzi Europy takie opowieści się nie zdarzają , bo opowiadający byłby wykreślony na margines, a u nas opowiadający urasta na bohatera i poklepuje się go po ramieniu, za odwagę. Proszę wejść na stronę ,,ForumBridge.pl” i poczytać jaka tam jest kultura wypowiedzi i za jakie drobiazgi otrzymuje się czerwoną kartkę. Tam widać Europę, a gdzie my?

Jeszcze w innej kwestii. Zdaję sobie sprawę, że za przebieg i organizację zawodów odpowiedzialny jest sędzia, ale czy nie można mu pomóc i stanąć w jego obronie jak daje np. karę proceduralną z łamanie regulaminu? Nie! Zły sędzia - bo mnie ukarał, a słuchający go tylko potakują głowami i ewentualnie dodają, że mnie też skrzywdził turniej czy dwa temu.
Widać już taka rola sędziego że przestaje być lubianym i są narastające pretensje do niego,bo jego decyzje są dla kogoś mniej lub bardziej niekorzystne.

Teraz problem brydżowy.
cytat Adama
,,Posiadamy na N kartę: 105, KW96, DW, AKW87. Obie po partii, maksy.
Licytacja:
E____S___W___N
2D__pas__2S__X
pas_2NT*_pas_3C
pas_pas**_3S_??

2D - Multi, 2S do koloru
* - 2NT lebensohl
** - 0-7 na treflach
Jakie mamy pomysły??
Proszę o propozycje, jak pojawi się kilka wówczas będę miał następne pytanie.
Pozdr
A.
Dziękuję bardzo za odpowiedzi - zależało mi na odpowiedziach właśnie graczy II-III ligowych.”


Wydaje mi się że ręka N to xx, KDxx , DW, AKWxx , a S to Kx , Wxxx , Kxx , 10xxx
Moim zdaniem choć zdążyłem już poczytać na ForumBridge i na naszym, że jednak Ktr. jest najlepsza jako odzywka atakująco-obronna(maxy). Partner powinien sobie zdawać sprawę że mam około objaśniaka i 5trefli bo 2NT mógł dać z 3trefli. Z duża kartą na T dałbym po 2NT - 4T. Uważam również że pas na 3T to siła 0-9(10) PC, bo co mam zalicytować np. z taka kartą? D42 , DW3 , DW4 , W432 , a może jeszcze D zamiast WT to 10PC i jakoś nic mi do głowy nie przychodzi jak pas na 3T, ale ja mam WK 3x mniejsze od Twojego i to pewnie jest przyczyna.

Problem sędziowski
cytat
,,A teraz pytanie do Panów sędziów naszego okręgu. Bardzo proszę o odpowiedzi Mariusza, Piotra, Jarka, Roberta i innych szkolących się - wraz z uzasadnieniem podjętej decyzji.
W przytoczonym rozdaniu przed zalicytowaniem 2NT zawodnik wpadł w 2-3 minutowy namysł, po czym z problemową ręką została zalicytowana finalna kontra na 3S (skończyło się na -1). Macie rozstrzygnąć, czy utrzymujecie wynik rozdania - zawodnicy kwestionują kontrę (UI - namysł przed zalicytowaniem 2NT)”

[/color]
Jeżeli chodzi o problem sędziowski to uważam że błędnie go przedstawiłeś do panelu. Mianowicie chodzi o to aby nic nie sugerować zawodnikom, a więc powinna być tylko informacja, że 2NT to Lebensohl , a 3T bez punktów, a przede wszystkim nie może być wzmianki o namyśle, a tak to panel spalony. To tylko na marginesie.
cytat
,, A teraz pora na problem:
Jarek, nie mam do ciebie pretensji, że ci się karty poplątały w barometrze, mam pretensje przede wszytkim do tego, że nie rozwiązujesz zgłaszanych ci problemów sędziowskich, a jak już je rozwiązujesz, to po prostu na odczepnego informujesz o podjętej decyzji, bez żadnego uzasadnienia - mam nadzieję, że także zabierzesz głos i uzasadnisz podjętą na turnieju decyzję”
[/color]

Karty poplątały mi się przy powielaniu - to tak dla ścisłości.
Uwierz mi że do każdego problemu sędziowskiego podchodzę z jak największą starannością i staram się go rozwiązać jak najbardziej obiektywnie. W Twoim przypadku nie mogło być inaczej. Po ktr. na 2P zawodnik S myślał to nie ulega wątpliwości, ale musisz wiedzieć że to co dla Arcymistrza jest automatem, to dla graczy o kilka klas słabszych już nie ( S 6x mniejszeWK, a para 2x mniejsze) . Tam gdzie Ty przestajesz myśleć on dopiero zaczyna, czy my gramy w ogóle lebensholem, a czy partner będzie o tym pamiętał, a jak zalicytuje 3T to co dalej pas czy 3C? takie właśnie rozterki miał zawodnik S i ja mu uwierzyłem. Później nad pasem na 3T nie myślał. Do takiego wyniku skłoniło mnie również twoje oświadczenie przy stoliku gdzie mówiłeś że z tą kartą należ zalicytować nie ktr. a 4T, jak i to że S powinien myśleć nie nad 2NT tylko ewentualnie po 3T eNa. Z tym że jestem o tym przekonany że został bym wezwany do stolika bo on myślał i mógł przekazać nielegalną informacje.
Nie każdy namysł jest wykroczeniem, gdyż brydż jest grą myślową i nie ma to znaczenia czy trwa on 5min. czy 5s. Czasem wystarczy krótka chwilka i już partner arcymistrz będzie miał komfort licytacyjny, a innym razem po 2min. słabszy zawodnik tego komfortu mieć nie będzie.
To są trudne problemy, którym musi stawić czoło sędzia, a pretensje i tak będzie miała jedna ze stron. Może tym razem lepiej dla brydża że pretensje ma Arcymistrz, przynajmniej może zniknie mit że jak sędziego wzywa arcymistrz, to wynik jest zawsze na jego korzyść.
cytat
,, Zgadzam się z opinią Jarka i Michała, ładniej wyglądałoby gdyby większość graczy zostawała po turnieju - może należałoby fundować dodatkową nagrodę (nagrody) niespodziankę, niezwiązaną bezpośrednio z wynikami (np. losowaną spośród wszystkich uczestników, lub nagrodę dostaje para, która zdobyła najwięcej maksów, lub nagrodę zdobywa para, która zdobyła maksa (jajo) w rozd. np. 13 - nr rozdania wybierany oczywiście po turnieju) - odbiór nagrody tylko osobiście.

Pozdr
Adam”

,, każdy ma prawo się pomylić i nikt nie powinien mieć do niego pretensji. Natomiast w przypadku zgłoszenia problemu sędziemu ten powinien przede wszsytkim podejmować decyzje i ogłaszać ją zainteresowanym stronom, a nie czekać - może zapomną. Moim zdaniem w sytuacji nieoczywistej powinien zrobić krótki panel, chyba, że sprawa jest czysto proceduralna.”

Sędzia jeżeli każe zapisać wynik i będzie go rozpatrywał,a później z jakiś powodów jednak nie poinformuje o tym zawodników, to z reguły wynik jest utrzymany, ale zawodnicy mimo wszystko powinni sami się pofatygować do sędziego i zapytać o podjętą decyzje. Właśnie w ten sposób dowiedziałeś się o mojej decyzji. Miałeś prawo się od niej odwołać bez kaucji, a wtedy na pewno zrobił bym panel , z zawodników o podobnym poziomie gry co NS.
Niestety nie mogłem Tobie uzasadnić mojej decyzji gdyż nie dałeś mi szansy, wyjeżdżając jak wszyscy arcymistrzowie i nie tylko oni zaraz po turnieju, a gdzie gratulacje dla zwycięzców?
Nigdy nie uchylam się od odpowiedzialności, a sformułowanie że ,, może zapomną” jest nie ładne z Twojej strony, a problem z barometru to już tylko Twoja złośliwość bo komu, gdzie i kiedy miałem dać sprostowanie?

Wesołych Świąt, bogatego zająca i mokrego poniedziałku.
Pozdrawiam
Jarek Łakomy


2 kwietnia 2010, o 19:26
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 20 maja 2009, o 20:25
Posty: 81
Post Re: Do w_adama i nie tylko
Sędzia podejmując jakąś decyzję rzadko działa w sytuacji komfortowo jednoznacznej. Częściej są to założenia typu: mogłoby być, jest bardzo prawdopodobne że było itp. Dla rozstrzygnięcia problemu w czasie rzeczywistym musi jednak przyjąć jakąś hipotezę, że było tak a nie inaczej. I w tym rozumieniu starając się rozstrzygnąć problem obiektywnie, zawsze robi to subiektywnie.
Oceniając problem licytacyjny przedstawiony przez Adama sędzia miał dodatkowe informacje, o których w pytaniu Adama nie było mowy. Odpowiadając zatem na to pytanie nie zakładałem, że para kontrująca 3 pik jest parą o 2 klasy słabszą. Przy stoliku została podjęta decyzja uwzględniająca właśnie ten aspekt sprawy. Jaka była to decyzja - nie wiem i nie jest to w tym miejscu istotne.

Pozdrawiam


3 kwietnia 2010, o 11:48
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 19 listopada 2009, o 20:37
Posty: 802
Post Re: Do w_adama i nie tylko
hmm
Problemy decyzji sędziowskiej większość uczestników "sprawy" traktuje osobiście !! jako atak na tą czy inną osobę- sam w większości przypadków oczekuję z zaciekawieniem decyzji Pana sędziego wraz z określonym uzasadnieniem .
Bo tak naprawdę nie wyrok jest istotny , ale właśnie jego uzasadnienie ,
czy ma poparcie w papierach ? czy jest wyssany z palca ?
Przez ostatnie dwadzieścia parę lat byłem świadkiem różnych dziwnych decyzji i zdażeń , jako zawodnik i członek Komisji Odwoławczych.

Podam taki przykład
Sopot 2009 , turniej Indywidualny

jestem obrońcą kontraktu 4pik , rozgrywający oddał 3 lewy i wygląda że resztę powinien mieć z górki , ale widać że nieszczególnie wie co poszło i o co w tym wszystkim chodzi
jego partner ( dziadek niejaki arcymajster Szkudlarek ) widzi to i nie wytrzymuje napięcia -pada pytanie Masz ASA PIK ?? -rozgrywający potwierdza , dziadek zwija karty
STOP zatrzymuję tę AKCJE -gramy Panowie
zgodnie z oczekiwaniem rozgrywający roluje -1
Arcymajster Szkudlarek zwraca sie do mnie z pytanie Skąd wiedziałeś że On TO PRZEGRA , po czym za chwilę woła Pana Sedziego i zgłasza następujący problem
-Mój partner zgłosił claim , przeciwnicy się nie zgodzili i przez pomyłkę przegrał , a przecież w momencie claimu gra powinna ustać !
Co powien zrobić sędzia ?
-Dostał określoną infomację od zawodnika , i rzeczywiście claim rozgrywającego , gra ustaje i powinno być swoje
Przyznam że niewiele brakowało aby to MNIE wyrzucono z turnieju za nadmiar niecenzuralnych słów , ale co ma zrobić sędzia ?
Dostał kłamliwą relację od zawodnika , słowo przeciw słowu i musi podjąć decyzję !

Robi to co powinien !! przesłuchuje wszystkich oddzielnie aby uzyskać PRAWDĘ !!
Tylko dzięki temu ,że rozgrywający przyznał iż to nie On próbowal zrobić claim osiągnięto sprawiedliwość w rozdaniu , tzn
Obrońcy 4pik -1
Szudlarek 4pik -1
Rozgrywający 4pik swoje !!!
Zaiste nie łatwe zadanie miał sędzia
Kto kłamie ??
Turniej miałem z głowy , wk.... było zbyt wielkie


3 kwietnia 2010, o 16:01
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 17 października 2008, o 17:16
Posty: 100
Post Re: Do w_adama i nie tylko
Zacytuję autora wątku:
Nie każdy namysł jest wykroczeniem, gdyż brydż jest grą myślową i nie ma to znaczenia czy trwa on 5min. czy 5s.
A ja znam takiego gracza, który każdy mój namysł przed zalicytowaniem, nieważne ile trwa i jaki jest skutek rozdania to twierdzi że przekazuję nielegalne informacje.
Już prawie się przyzwyczaiłem, z naciskiem na prawie, ale pracuję nad sobą 8-)
Wesołych świąt dla wszystkich

_________________
Tomasz Nadolski


3 kwietnia 2010, o 17:58
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 19 listopada 2009, o 20:37
Posty: 802
Post Re: Do w_adama i nie tylko
lol
Asterix -zgłaszaj się na turnieje z zaświadczeniem od lekarza jaki masz długi czas reakcji od zwojów myślowych do czynności manualnoruchowych :lol:


3 kwietnia 2010, o 19:46
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 września 2008, o 20:56
Posty: 786
Post Re: Do w_adama i nie tylko
Panowie, nie chciałem się w Święta wypowiadać, poczekałem aż miną.
Jarek pełno jest niestety w twoim poście przekłamań i nieścisłowści, aż chciałoby się zacytować wieszcza Radzieckiego (look poprzedni post ad List .. Tadeusza) -wiele zdań nie ma związku z odpowiedzią na mój post - dawniej władza pytała w takiej sytuacji "czy obywatel coś pił"??

Zacznę po kolei:

problemowe karty są inne niż przedstawiałeś - kontrowszczyk nie ma objaśniaka - nie posiadał KD kier

klasa przeciwników - sam dobrze wiesz, że nie mówi o tym WK (napędzone najczęściej uczestnictwem w turniejach Grand Prix) - przypomnę przeciwnikami byli gracze z czołówki III ligi, a nie jacyś przypadkowi grajkowie - zatem nieprawdziwe są z pewnością informacje: "tam gdzie ty kończysz myślenie oni je dopiero zaczynają" - różnica klas graczy II i III ligowych jest naprawdę niewielka

nieprawdą jest niezłożenie przeze mnie gratulacji zawodnikom będącym na pudle (być może nie wszystkim, ale części na pewno pogratulowałem)

nie przedstawiałem na forum problemu z informacją o namyśle - po prostu zapytałem co licytujemy z problemową kartą bez podawania informacji o namyśle - po uzyskaniu kilku odpowiedzi (pas) dopiero przedstawiłem to jako problem sędziowski o UI - sam sobie zaprzeczasz w kolejnej części swojej wypowiedzi

moje wyjasnienia po zawołaniu cię do stołu - sugerowałem, że moim zdaniem najwłaściwszy jest pas, ewentualnie 4C (bez namysłu partnera)

kontra-atakująco obronna - po pierwsze nie zapytałeś o charakter kontry - a miała ona charakter propozycyjny.
Jarek, z kontrą atakująco obronną mamy do czynienia przede wszystkim w strefie końcówki, gdy mamy uzgodniony kolor.
W przypadku częściówki łatwiej kontruje się wiedząc, że nie mamy koloru uzgodnionego - gdyby ops posiadał podobną siłę ale inny skład np xxx AKxx AKxx Dx kontra byłaby w miarę normalna, ale nie z 5-cio krotnym fitem - 2BA a potem pas na 3C świadczy właśnie o słabości z kolorem treflowym.

A teraz do rzeczy. Każdy ma prawo myśleć i potwierdziłem, to przy stole, że nie mam żadnych pretensji do Roberta, że myślał, ale tylko o to, że partner z tego namysłu wyciągnął odpowiednie wnioski. Czy strona WE powiedziała ci, że nie pamiętają czy grają Lebensohlem??? Nie pytałeś o to - wyjaśnienia były jednoznaczne - 2BA to lebensohl.
Po raz kolejny powtarzam została wykorzystana UI podana namysłem partnera, dlatego została podjęta nietypowa akcja (niepowtórzona przez zapytanych przeze mnie panelowiczów - uzyskałem 5 odpowiedzi pas, 3 na turnieju, 2 na forum)

Gracz zgłaszający problem sędziemu nie może za nim biegać po sali, ale obydwie strony muszą uzyskać informację przy stole o podjętej decyzji - sędzia podchodzi do zainteresowanych stron i im ją oznajmia.

Piszesz, że podchodzisz do problemu z największą starannością - krótkie pytanie - czy zrobiłeś na tą okoliczność panel, co robimy z kartą E po 3S??
Nikt z nas nie jest alfą i omegą i dlaczego w celu wyrobienia sobie o czymkolwiek zdania należy zapytać innych.

To tyle o przedmiotowym problemie - pora na następną część. Wielokrotnie zaznaczałem na tym forum, że jestem daleki od cenzurowania wypowiedzi jego uczestników. Nie chcę tego robić i póki co jeszcze nie musiałem. Najlepsza w takich sytuacjach jest celna riposta (jaką np. zastosował Michał Dolny cytując znaczenie słowa "włodarz - brawo Michał). Sam jednak przyznasz, że w tym samym wątku nawoływałem do nieobrażania innych i zachowania umiaru w wypowiedziach.
Zgadzam się w 100% z propozycją Wiesia Paczkowskiego o powoływaniu pomocniczego gremium z czolowych zawoników pomocnego w rozwiązywaniu problemów - i nie są im do tego (jak słusznie zauważył Radziecki) absolutnie potrzebne żadne kursokonferencje sędziowskie.

Pozdrawiam
Adam


5 kwietnia 2010, o 17:51
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 października 2008, o 17:24
Posty: 77
Post Re: Do w_adama i nie tylko
Adam małe sprostowanie.
Nie mój pomysł ale stanowisko ZĄRZADU
Pozdrawiam
Wiesław Paczkowski

_________________
Brydż-Trenerem umysłu i charakteru


5 kwietnia 2010, o 18:19
Zobacz profil Wyślij e-mail WWW
użytkownik

Dołączył(a): 10 kwietnia 2009, o 18:11
Posty: 286
Post Re: Do w_adama i nie tylko
Rzadko bywam na truniejach, ale wypowiedzi na temat sedziowania przeczytalem wszystkie.
Zastanawiam sie czy akcja znalezienia nowych graczy wsrod mlodziezy wypali
Gdybym byl w liceum i mialbym ochote zagrac w turnieju to po przeczytaniu tch wypowiedzi
mocno bym se zastanowil. A i rodzice tych osob pewnie tez moga miec watpliwosci

Namysly, sedziowie, lamanie prawa, upomnienia, kary i wszechobezcny duch zyczliwosci u niektorych
osiagajacy poziom flower power.

Moze lepiej grac w Lotto, trafi sie 6ke i wygra sie co prawda tylko tyle co co tydzien w turnieju
ale mniej stresu.

Jarek


6 kwietnia 2010, o 21:01
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 września 2008, o 20:56
Posty: 786
Post Re: Do w_adama i nie tylko
Drogi TwójRaju

Wydaje mi się, że niewłaściwie odebrałeś przedmiotowe dyskusje, a co za tym idzie wyciągnąłeś zbyt pochopne wnioski.
Możemy się nie zgadzać - a na pewno takie wrażenie odnosi się po przeczytaniu naszych polemik - ale nie oznacza to, że się nie lubimy w dalszym ciągu - prawda Guciu (vel Jarosławie Ł.) :P
Ja osobiście uważam, że nasze brydżowe towarzystwo jest naprawdę do siebie przyjaźnie nastawione. Czy w innej dyscyplinie zawodnicy toruńscy dzwonią do zawodników bydgoskich (i odwrotnie oczywiście) ze szczerymi gratulacjami z okazji np awansu do I ligi?
Mam nadzieję, że poruszanie zaistniałych problemów pozwoli zrozumieć wielu graczom pewne niuanse, na które często nie zwracają uwagi, a które mogą być istotnym powodem do interwencji sędziowskiej na dużym turnieju gdzieś w Polsce, chodzi często o nasze nieświadome zachowanie czy działanie przy stoliku.
W naszej dyscyplnie podobnie jak we wszystkich innych obowiązują określone przepisy (w mniejszym lub większym stopniu nam znane, a także ciągle ewoluujące) - chodzi także o to aby w świetle tych przepisów się poruszać.

Do Prezesa Zarządu
- Wiesiu sprostowałeś mnie, że to nie ty tylko Zarząd. Dobrze wiesz jaki jest twój udział w Zarządzie, mam ci zacytować Ludwika XIV??
Oczywiście bez żadnych podtekstów :lol: - jestem pełen uznania dla twojej pracy.

Pozdrawiam
Adam


7 kwietnia 2010, o 07:43
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 10 stycznia 2010, o 18:50
Posty: 18
Post Re: Do w_adama i nie tylko
Ludwik XIV... :D ...a i trochę Matka Teresa :D ...a z całą pewnością właściwa osoba na właściwym miejscu...
Zgadzam sie z Adamem, co nie zabija tylko wzmacnia
pozdrowienia
Jarek Ż


7 kwietnia 2010, o 09:56
Zobacz profil Wyślij e-mail
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 151 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL