Teraz jest 28 kwietnia 2024, o 00:55




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
 pozytywnie zaskoczony :) 
Autor Wiadomość
użytkownik

Dołączył(a): 17 października 2008, o 17:16
Posty: 100
Post pozytywnie zaskoczony :)
Po rocznej wyprawie na drugoligowe boiska wrócilismy (chwilowo) na lokalne podwórko i po pierwszym zjeździe lig jestem pod wrażeniem ogromu pracy jaki w organizację rozxgrywek został włożony. Nie będę rozwodził się nad szczegółami bo musiałyby to być same superlatywy :) Zauważyć się dało przyjazne nastawienie dyrekcji szkoły i chyba jest szansa na dłuższe zadomowienie sie pod tym adresem. Organizacja moim zdaniem bez zarzutu, trzebaby naprawdę być kimś złosliwym aby doszukiwać się niedociągnięć. BRAWO, BRAWO organizatorzy, nie widzę różnic pomiędzy tym zjazdem a tymi z drugiej ligi. Tak trzymać :)
A jśli miałbym podać jakąś życzliwą uwagę to mam sugestię, że tablicę wiszącą na sali można chyba wykorzystać do wyświetlania czasu do rozpoczęcia rundy i czasu do końca rundy w trakcie jej trwania. Ale nie jest to konieczne lub uciążliwe, raczej tylko dyscyplinujące zawodników.
Doceńmy to co się dzieje w bydgoskim brydżu. Jeszcze tylko pierniczki i będzie się czym chwalić, minimum na poziomie ogólnopolskim :)

_________________
Tomasz Nadolski


25 października 2009, o 17:34
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 22 grudnia 2009, o 15:02
Posty: 46
Post Re: pozytywnie zaskoczony :)
Witam
Z każdym kolejnym zjazdem narastała we mnie chęć odpisania na tego posta, no i stało się. Superlatywy juz były, no to teraz w drugą stronę.
1. Wpisane do regulaminu zakazy spożywania alkoholu i telefonów komórkych to czysta fikcja. Osobiście kompletnie mi to nie przeszkadza, ale w takim razie mam pytanie - po co taki zapis w regulaminie?
2. W protokole każdego meczu wpisujemy składy drużyn. Po co? Czy organizator w jakikolwiek sposób weryfikuje je ze zgłoszeniami drużyn do rozgrywek? Jeśli tak, to ciekawe kiedy dopatrzy się tego, co ja zauważyłem już podczas drugiego zjazdu...
3. I na koniec to co przelało czarę goryczy i skłoniło mnie do napisania tego posta. Mamy na stronie oficjalny regulamin i terminarz rozgrywek. I w nim czarno na białym - godziny meczy 9:00, 12:00 i 16:00. Dlaczego więc organizator beztrosko zmienia sobie godzinę ostatniego meczu, informając o tym dopiero podczas zjazdu? Ja akurat na tym zjeździe grałym tylko ostatni mecz. Zaplanowałem sobie dzień i pewne zajęcia tak, aby dojechać na Glinki na 16:00. I około 11 mam telefon, że mecz jest pół godziny szybciej. I musiałem na szybko zmieniać plany, z pośpiechu kończyć pewną sprawę i liczyć, że akurat ten "autobus" nie wypadnie z rozkładu. A na prawdę tak trudno było umieścic informację o zmianie godziny przynajmniej dzień wcześniej na stronie internetowej? Szczególnie, że jak zauważyłem na miejscu - wydrukowane informacje z rozkładem meczy miały już godzinę 15:30 jako godzinę ostatniego meczu, czyli było to wcześniej zaplanowane przez organizatora. Dla mnie oznacza to jedno - mieć ludzi głęboko "w rowie"...

Pozdrawiam
Maciej Wawrzyniak

_________________
Maciej Wawrzyniak


9 stycznia 2010, o 20:21
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 10 stycznia 2010, o 18:50
Posty: 18
Post Re: pozytywnie zaskoczony :)
Drogi kolego Macieju. Zawsze najłatwiejszą pozycją jest pozycja "telewidza"...z boku bez tłoku...ale ponoć prawdziwa cnota krytyki się nie boi, więc po długim namyśle odpisuję na Twoje obserwacje.
1. Alkohol i telefony są objete zakazami jak trafnie zauważyłeś w regulaminie. Organizator pisze, składa regulamin ale wykonawcą jest nie tenże organizator, czyli Wydział Gier, który jest podobno ciałem kolegialnym, osobiście tego nawet nie odczuwam, ale to inny problem,.... ale sędzia prowadzący sesję. Więc uwagi proszę kierować do prowadzacego daną sesję sędziego.
2. Protokół meczowy jest pisemną rejestracją wymaganą przez postanowienia Regulaminu Rozgrywek PZBS w celu należytego naliczenia min. pkl danemu zawodnikowi za sezon i nie jest to dowolne ani nielogiczne...odsyłam do lektury powyzszej opisanej przeze mnie pozycji.
A organizator ma tylko jednego i aż jednego przedstawiciela na lidze i uspokoję Twoje podejrzliwe oko, juz są drużyny, które spotkały konsekwencje związane z grą zawodnika nieuprawnionego.
3. termin i godziny przedstawia organizator, czyli kolegialne gremium...odsyłam do zapoznania się kto wchodzi w jego skład i jak bardzo aktywnie wspiera pracę przy lidze. Ja odpowiem za siebie. Po wielu prośbach i sugestiach przede wszystkim dojezdnych drużyn, dla których przerwa obiadowa byłe zbyt długa i po analizie faktycznej potrzeby przeprowadzeni tej przerwy, zmieniłem godzinę rozpoczęcia 12 rundy dla III ligi i Ligi Okregowej, przy stukilkudzuesięciu zawodnikach, którzy przyjeli to z aprobtą, zawsze będzie 121 niezadowolony, takie jest życie. Dalej bedę tworzył zasady dla większości, a nie dla pojedyncych graczy.
Przepraszam, ze przez moją osobę nie mogłeś dokońcyć rozpoczętych ważnych spraw. Też chciałbym mieć taki weekend, kiedy przyjadę na ligę nawet z niedokończonymi sprawami, ale mój weekend ligowy zaczyna się w piątek o 16-tej zajeciami ze szkółką brydżową 11 i 12 latków, później do 24-tej ustawianie stołów, powrót na salę 0 6-tej w sobotę,przygotowanie techniczne i organizacyjne i pomoc jedynego sędziego, za co serdecznie dziekuję Zdzisiowi Zachwieji. Dla zawodników koniec zjazdu a dla mnie początek ze sprzataniem sali i demontażem stołów do 15-tej dzisiaj. Dlatego długo się zastanawiałem czy opisać na Twoje "obserwacje", ale nie pozostawiam nigdy pytania bez odpowiedzi. Mam zasadę najpierw coś daję od siebie, później oceniam, chociaż wiem, ze nic nie robiac jest łatwiej.
pozdrawiam
Jarek Żurawski


10 stycznia 2010, o 19:30
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 22 grudnia 2009, o 15:02
Posty: 46
Post Re: pozytywnie zaskoczony :)
Jarku
Dziękuję bardzo, że znalazłeś czas żeby odpowiedzieć. Szczególnie, że odpowiadasz "telewidzowi".
W punktach 1 i 2 zasygnalizowałem pewne problemy i zadałem pytania. Odpowiedzi otrzymałem za co jeszcze raz bardzo dziękuję. A co do mojego "podejrzliwego oka", to po prostu nie lubię być jednym z tych "głupich" co przestrzegają regulaminów podczas gdy inni traktuję je dość swobodnie bez jakichkolwiek konsekwencji. Chociaż interpretując wydźwięk Twojej odpowiedzi (być może błędnie) rozumiem, że jakakolwiek krytyka jest niemile widziana. Być może w takim razie lepiej przyłączyć się do tych "prawie" przestrzegających regulaminów...
Odnośnie punktu 3 - niestety nie na temat. Zapewne zmęczenie zjazdem spowodowało, że nie dość dokładnie go przeczytałeś. Nigdzie nie zgłaszałem pretensji do zmiany godziny meczu, tylko do faktu braku poinformowania o tym z odpowiednim wyprzedzeniem. Odpowiednim to dla mnie przynajmniej dzień wcześniej, no ale może jakiś dziwny jestem.
No chyba, że decyzja o zmianie godziny zapadła już w sobotę podczas zjazdu. No i jedyny przedstawiciel organizatora znalazł czas i chęci, żeby poprawić rozkład meczy w komputerze, załatwił możliwośc skorzystania z drukarki i wywiesił poprawione rozkłady już z godziną 15:30. Zamiast poprawić godzinę długopisem. W takim przypadku bardzo przepraszam.

Na koniec drobna dygresja "telewidza". 16 grudnia kilka minut po godzinie 11 otrzymałem informację, że turniej w Lotniku 17 grudnia się nie odbędzie (zajęta sala na spotkanie wigilijne). Informacje o tym znalazła się na stronie internetowej w ciągu 30 minut. Zapewne całkowicie niepotrzebnie...

pozdrawiam
Maciej Wawrzyniak

_________________
Maciej Wawrzyniak


11 stycznia 2010, o 12:03
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 10 stycznia 2010, o 18:50
Posty: 18
Post Re: pozytywnie zaskoczony :)
...
ja ze swej strony jako przedstawiciel organizatora odpowiedziałem Tobie na wszystkie kwestie, dalszą polemikę odbieram jako kierowaną nie do organizatora, ale konkretnie do mnie, dlatego podaje prywatny e-mail jarek.zurawski1@wp.pl
co do przestrzegania regulaminu...pisz o konkretach, bo wtym momencie przeciąg na sali jest też wykroczeniem...
pozdrawiam


11 stycznia 2010, o 16:15
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 20 maja 2009, o 20:25
Posty: 81
Post Re: pozytywnie zaskoczony :)
Odnoszę wrażenie, że są osoby, dla których "sprawą honoru" jest aby skrytykować coś (lub kogoś) na forum. I do nich moim zdaniem zalicza się również Maciej.

"Z każdym kolejnym zjazdem narastała we mnie chęć odpisania na tego posta, no i stało się."

Czy nie prościej byłoby, widząc jakąkolwiek niedoskonałość organizacyjną, zgłosić ją sędziemu lub organizatorowi, który cały czas znajduje się na sali ?
Pewnie prościej, ale czy wtedy o osobie która ją dostrzegła dowiedziałaby się cała społeczność forum ?
Czy np. z powodu faktu, iż przesunięto rundę z godz. 16:00 na 15:30 ucierpiała jakakolwiek drużyna, bo spóźniła się i została przez to ukarana ? Nie znam takiego przypadku. A jeśli to było dla Macieja takie istotne, to z całą pewnością na jego prośbę mecz Lotnika mógłby zostać rozegrany o godz. 16:00. Wystarczyło po prostu poprosić o to sędziego.
Niedociągnięcia i niedoskonałości będą zawsze tam gdzie się cokolwiek organizuje. Apeluję jednak do wszystkich krytykantów, aby pisząc na forum naprawdę chcieli coś poprawić a nie tylko zaistnieć.
Jarek - pełen szacunek za tę ogromną robotę którą wykonujesz przy lidze. Czapki z głów.
Pozdrawiam
Mariusz Ż.


12 stycznia 2010, o 12:54
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 13 grudnia 2009, o 12:49
Posty: 71
Post Re: pozytywnie zaskoczony :)
„Każdy może, prawda, krytykować… A mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki, panie, to nikomu tak nie podoba się… Więc dlatego z punktu mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było. Tylko aplauz i zaakceptowanie tych naszych, prawda, punktów, które stworzymy…” (Rejs, reż. M. Piwowski)

Jarku,

Zaczyna się od tego, że w piątek, dzień poprzedzający ligę, wchodzisz po południu do pustej sali gimnastycznej. Najpierw trzeba rozłożyć dywany, by ludziska nie porysowały parkietu. Dalej wnoszenie i montaż stołów. Wnoszenie i ustawianie krzeseł. (Ile to już godzin? Czy ktoś, kto tego nie robi, ma jakieś wyobrażenie?) Zwykła fizyczna harówka. Powiedzmy, że już z grubsza wszystko przygotowane (Która to godzina, północ?). Następnego dnia od świtu zwożenie i wnoszenie sprzętu. Bidding boxy, pudełka z kartami, które ktoś musiał wcześniej powielić (ile to czasu?), nagłośnienie, papiery sędziowskie, formularze, kontrolki, protokoły itp… Około 9.00 wszystko się zaczyna. Zwala się naraz ponad stu dwudziestu ludzi i się zaczyna: panie sędzio, poproszę kontrolkę, panie sędzio, gdzie ta tabelka z IMP-ami?, panie sędzio my chyba nie gramy na trzecim stole?, bo tam już ktoś siedzi, panie sędzio, ile będzie dokładnie czasu na obiad?, panie sędzio, nie ma naszych przeciwników… Dalej, kiedy już wreszcie usiądą i zaczną grać, zaczyna się kolejne tango: panie sędzio, błędne wyjaśnienie, panie sędzio, fałszywy renons, panie sędzio, wist odkrytą kartą z niewłaściwej ręki, panie sędzio, mam 12 kart, a ja 14, panie sędzio, nie mamy rozdania nr 12, a to już graliśmy… Biegasz więc między stolikami i starasz się, żeby wszystko to jakoś działało. A przecież sam jesteś też zawodnikiem, i jakieś resztki sił, choćby intelektualnych, musisz zachować na mecze swojej drużyny. Kiedy przychodzi czas podliczania wyników, znów ci ludzie czegoś bez przerwy chcą. Tego, tamtego… Chcą, potrzebują, żądają i wymagają. Proszą. Wreszcie jadą. Wracają skąd przyjechali. Sala powoli pustoszeje… Teraz już "tylko" pochowanie gratów i papierzysk, pudełek z kartami i bidding boxów, powynoszenie stołów i krzeseł, a na ostatku zwinięcie dywanów… (Która to godzina? Ktoś ma pojęcie?)
I teraz powstaje pytanie: co dostajesz w zamian za swoje zaangażowanie, za swoją pracę? Ano tyle tylko, że zawsze zdarzy się jakiś biedak, którego żona akurat ciężko przechodzi dwudziesty ósmy dzień miesiąca, który obwini Cię, o to, że w jego bidding boxie nie ma karteczki „stop”, że tamten cham z Torunia to się śmieje tak głośno, że się skupić nie można, że kara są mniej czerwone od kierów (po kiego?), że w Chełmży spadło więcej śniegu niż w Grudziądzu, i co go to obchodzi, ale mecz miał się zacząć o 12.00, a nie o 12.07… Właśnie tyle dostajesz w zamian. Za swoją pracę.
Nie piszę tego wszystkiego, ponieważ jesteśmy kolegami, i moją rolą jest „tylko aplauz i zaakceptowanie” (w końcu ukarałeś mnie i chłopaków -9VP :D ). Piszę to, bo jestem najzwyczajniej w świecie pełen uznania dla Twojej pracy. Piszę, ponieważ zgadzam się z Tomkiem Nadolskim, że ogromu Twoich wysiłków (Twoich, jak i pozostałych organizatorów i współpracowników) nie sposób przecenić. Liga ma się dobrze i gołym okiem widać poważne postępy. Tak, powoli osiągamy poziom ogólnopolskiego GPP. A że są drobne potknięcia i niedociągnięcia? To przecież nieuniknione. Jeśli się komuś wydaje, że nie, to niech sam spróbuje swoich sił w organizacji tak ogromnego przedsięwzięcia jakim jest zjazd dwóch lig na raz. Jeśli coś nie zadziała, tak jak sobie byśmy tego życzyli, to wystarczy przecież zwykła ludzka wyrozumiałość i życzliwość. Tomek ma również rację, że tylko wyjątkowo złośliwie usposobiony frustrat może się doszukiwać dziury w tej, no… (zapomniałem słowa :lol: ).

Z wyrazami uznania i szacunku

Robert Kamiński, Toruń


13 stycznia 2010, o 14:45
Zobacz profil Wyślij e-mail
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 138 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL