Trzech gości umówiło się w knajpie na flaszkę. Przy stoliku robią składkę - każdy dał po 10 zł. Po chwili kelner przynosi flaszkę i mówi: wódka kosztowała 25 zł, zostało 5 zł reszty, żeby było sprawiedliwie ja biorę 2 zł a panom oddaje po 1 zł reszty. Po paru minutach goście liczą: daliśmy 3 banknoty po 10 zł, kelner wydał nam po 1 zł reszty więc wydaliśmy po 9 zł, trzy razy 9 daje nam 27 zł, 2 zł wziął kelner... a gdzie jeszcze 1 zł

Wódka kosztowała 25zł, czyli każdy zapłacił za wódkę 8,33zł.
Kelner wziął 2zł napiwku, czyli każdy dał 0,67 zł napiwku.
No i każdy dostał 1zł reszty.

(8,33 + 0,67 + 1)*3=30zł

Wszystko się zgadza, Góralu o co chodzi z tą złotówką?

Z ekonomistą to na pieniążki nie ma co się mocować

Pozdr

łe , a do jutra nie mogłeś poczekać , czekałem na weselsze odpowiedzi, a nie z księgową obojętnością

No dobra , dawaj góral adres tej knajpy gdzie flaszka kosztuje 25 zł ,
stawiam pierwszą !!