Kujawsko-Pomorski Związek Brydża Sportowego
http://forum.kpzbs.host4u.pl/

Dokładamy czy nie ?
http://forum.kpzbs.host4u.pl/viewtopic.php?f=3&t=464
Strona 2 z 3

Autor:  H_Klos [ 20 maja 2013, o 20:34 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Opozycja to solidna para I ligowa.
2 trefl to najnormalniejszy w świecie precison tym bardziej, że jest to otwarcie 1 ręczne. 3 trefl może naturalnie być słabsze z fitem.
4 trefl jest silnym uzgodnieniem koloru, inwituje szlemika z krótkością.

Autor:  eltomek [ 21 maja 2013, o 10:47 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Wróg dosyć skutecznie zabrał nam powietrze. Niby go trochę zostało, ale niewiele. Partner, chyba słusznie, doszedł do wniosku, że szanse sprawdzenia wszystkiego (reno, czubki, króle) są niewielkie. Można powiedzieć, że się poddaje licząc, że na drugim stole równie skutecznie zagrają jego koledzy.
Gramy jednak w parze - dobrze byłoby dać o tym znać partnerowi. Tworząc mu pozycję bezdecyzyjną lub przekazać takie informacje, które jemu umożliwią decyzję.
Z asem ♣ sprawdzam laski (informacja, że go mam - nie steruję cue - też może się przydać) i hamujemy w 6
Bez asa ♣ - najlepszy FPass niemal z każdą ręką. Zostawiamy miejsce na ew. 5. Potem może się zdarzyć wszystko, łącznie z hamowaniem w 5! przy braku A
W sekwencji:
pass - 5D
5H/S - 5NT black z ręki, która ma niesprzedawalne wartości.
Przy odp. 1 - zero probl. - brak asa kier lub pik, ale przy 2 - nasz ciągniczek pikowy zamyka kartę. Chyba nie potrzebujemy KD karo.

6 z przyrzutu jest licytacją do minimalnej reki partnera. Cuebidujący ma więcej i lepiej niż minimum. Praktycznie sam mógł zarzucić 6 w pierwszym okrążeniu.


edit: dopisek: lub przekazać takie informacje, które jemu umożliwią decyzję.

Autor:  H_Klos [ 21 maja 2013, o 11:07 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

eltomek napisał(a):
[...]Cuebidujący ma więcej i lepiej niż minimum. Praktycznie sam mógł zarzucić 6 w pierwszym okrążeniu.

Tutaj to się kolega ciut zapędził. Licytacja jest do wejścia przed partją po otwarciu przeciwnika licytacji - może o tym zapomniałeś. Po takim wejściu wymagania co do karty inwitującej szlemika są wyższe. Spójrz zresztą na kartę przedstawioną przez Adama. Np. karta: Awx, DW109xx, Dwx, Kx - jest na wejście 2 kier ?? i dalej chcesz grać 6 kier po wiście karowym ??
Daj partnerowi taką kartę: wx, DW1098x, DWx, AD - jest na wejście ? A jak będziesz miał pecha to końcówkę przegrasz więc wróć do problemu :-D

Autor:  eltomek [ 21 maja 2013, o 18:28 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Ciut przerysowałem (z tym 1. okrążeniem) żeby pokazać dlaczego dokładam do 7. "więcej i lepiej" podtrzymuję :)

Spieszę z odpowiedzią:

Z ręką: Awx, DW109xx, Dwx, Kx nie chcę grać 6H.
Ja bym zalicytował, najbardziej jak można, do tyłu - 5H. Po czym zapewne nastąpi pass.

Z ręką: wx, DW1098x, DWx, AD - tym bardziej nie chcę grać 6H. Nie jestem pewny, czy w ogólę chcę grać. Licytuję KONTRA.

@ Robert.
zarzucenie 6H (w domyśle - do pasa), to brydż z cyklu: Partnerze nie masz pojęcia o tej grze, ale na szczęście ja podejmuję decyzję. :D :D :D

Autor:  Adach [ 21 maja 2013, o 19:48 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Cześć !

Jeżeli nie potrzebuje +12 z tego rozdania nie dokładam - po +12 można podać 5t zamiast 4t - odp na asy to góra i próbujemy - 5 w kolor do bazy

Pozdr
Adam

Autor:  w_adam [ 21 maja 2013, o 20:36 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Na pierwszy rzut oka chciałem temu przyklasnąć, bo wygląda, że 5C - Black wyłączeniowy - rozwiązałby nasze problemy.
Ale od czasu do czasu partnerowi przyjdzie wejście po pierwsze przysłabione, bo drugie na słabych kierach, po trzecie z krótkością trefl: np. AWx, ADWxx, Dxxx, x (odwiniemy bezszansownym siebenem), Ax, Wxxxx, KDx, Kxx (tym razem bezszansowne 6), Wx, Wxxxx, KDx, AKx (przegramy pewnie 5).
Myślę, że na 5C powinienem mieć ciut lepszą kartę np o W kier - wtedy wyeliminowalibyśmy przynajmniej niebezpieczeństwo słabych kierów.

Jeszcze jedna uwaga na koniec, wydaje mi się, że jest jeszcze jedna baaardzo ważna przesłanka za niedołożeniem. Partner może mieć nawet niezłą kartę, dającą szlema trzymającego standardy, ale biorąc pod uwagę skoczną licytację wrogów obawiam się, że może mi się coś nie podzielić - może kiery, może piki. Nie wiem jeszcze z kim gram naprzeciwko - tego J23 nie podał - jak się dowiem to być może zmienię zdanie (podejrzewam, że partnerem może byc ktoś z Jantara - wtedy pasuję na pewno :P ).

A

Autor:  eltomek [ 22 maja 2013, o 00:08 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

w_adam napisał(a):
podejrzewam, że partnerem może być ktoś z Jantara - wtedy pasuję na pewno :P

Politycznie - słabo :lol: :lol: :lol:

Problem się pojawił bo:
1. ktoś podał, ktoś dołożył i nie szło
lub
2. ktoś podał, ktoś nie dołożył i szło
(jeden z tej dwójki nie będzie zadowolony :P )

Merytorycznie - pewnie dobrze (przyznam, że chyba tylko raz zdarzyło mi się dołożyć po zarzuceniu. Konik otworzył 1nt, podałem tex na kara, posłuszne przyjęcie - podałem 3nt i wróciło 6karo. Miałem 3 wartości i szóstą koronkę.). Nie lubię takich pozycji dlatego podjąłem dyskusję. Dokład, może trochę na zasadzie Radzieckiej-edukacyjnej rdbl. (http://www.polbridge.pl/wyniki/liga/lig ... r7t7-2.htm #16)
Pass najłatwiejszy - "nie chciałeś ze mną gadać" :mrgreen:

PS. niektórzy widzieli - wrzuciłem "problem" na forumbridge. Zdania były podzielone +/- 65:35 dla pasa.
"Dokładam. 6H to już mogłem po 3C" - to Łukasz Sławiński.

Autor:  Radziecki [ 22 maja 2013, o 07:20 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Trudno Adam, aby problemową kartę zalicytował w meczu ZOIM - Jantar zawodnik Konkretu. jednak, jakby on zalicytował - wiadomo, trzeba dołożyć :lol: ( Pomijam osobę mojego szanownego kolegi Adasia B. - tutaj mogą być rezerwy w szlemiku)

eltomek napisał(a):
Dokład, może trochę na zasadzie Radzieckiej-edukacyjnej rdbl. (http://www.polbridge.pl/wyniki/liga/lig ... r7t7-2.htm #16)


Moje dydaktycznych rdbl -e, oznaczają, że kontrakt jest albo 200 % albo jego szanse wygrania są poniżej 0 :) - i nie jest to chyba ta pozycja, jednak jest problem - więc dokład nie jest na zasadzie złości.

Karty chyba już Andrzej podał - renifer AD szósty DWx AWxx.

Pozdrowienia dla polityków i kolegów :)

Autor:  H_Klos [ 22 maja 2013, o 07:34 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Wielkie dzięki wszystkim.
Na wstępie:
Cytuj:
Problem się pojawił bo:
1. ktoś podał, ktoś dołożył i nie szło
lub
2. ktoś podał, ktoś nie dołożył i szło
(jeden z tej dwójki nie będzie zadowolony )

Niesamowita dedukcja ale Sherlockiem nie zostaniesz :).
Oczywiste jest, że jeśli podaje się pod dyskusje jakieś rozdanie to po to żeby usłyszeć opinie o problemowej ręce, z którą wyniknął jakiś kłopot.

Cytuj:
"Dokładam. 6H to już mogłem po 3C" - to Łukasz Sławiński.

Zarzucić to mogę nawet 7NT i odwinąć - a co wolno mi. W problemie niestety nie chodzi o zarzucenie tylko wylicytowanie kontraktu w oparciu o jakieś logiczne przesłanki co do licytacji i ewentualne szanse powodzenia w rozgrywce.
Cytuj:
Partner może mieć nawet niezłą kartę, dającą szlema trzymającego standardy, ale biorąc pod uwagę skoczną licytację wrogów obawiam się, że może mi się coś nie podzielić - może kiery, może piki.

Tylko Adam zwrócił uwagę na ten jak się okazuje kluczowy dla rozdania problem. 7 h szło zawsze bo piki się dzieliły 4-4.

Autor:  eltomek [ 22 maja 2013, o 10:23 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Cytuj:
W problemie niestety nie chodzi o zarzucenie tylko wylicytowanie kontraktu w oparciu o jakieś logiczne przesłanki co do licytacji i ewentualne szanse powodzenia w rozgrywce.

Strach się odezwać, boś gotów się znowu obrazić, ale zarydzykuję :?

Rzeczywiści, Sherlock ze mnie cieniutki :( . Mea culpa - nie zauważyłem nawet, że pytasz o kolejne kroki w celu wylicytowania optymalnego kontraktu. Mógłbym wtedy zaproponować 5 i po kolejnym wylicytowaniu 6, z czystym sumieniem wylicytowałbym passs.

Co do mojego, zapewne mało logicznego, podejścia do problemu.

1. Sytuacje, w których zastanawiam się nad dokładem, przychodzą raz na (wpisz dowolną liczbę >10? lat). W tym przypadku powód przyrzutu może być prozaiczny - mam A i na pewno czegoś brakuje. "Pan wistuje"

2. Jeżeli jednak chcesz coś jeszcze wylicytować na tym piętrze, to odwracam znaczenie przyrzutu (ups - przepraszam - licytacji)
a. partner nie ma asa
b. jeżeli a., to nie wiedząc o renonsie musi mieć oba stare asy.

Szkoda, że nie przedstawiłeś problemu "z drugiej strony stołu", przed zarzuceniem. Jeżeli w tym rozdaniu jest problem, to chyba po tamtej stronie dechy. Mogę mieć na 4:
♠xxxxx,KWxx, AKx(x), ♣(x) ???

Cytuj:
@ Robert.
zarzucenie 6H (w domyśle - do pasa), to brydż z cyklu: Partnerze nie masz pojęcia o tej grze, ale na szczęście ja podejmuję decyzję. :D :D :D

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/