Kujawsko-Pomorski Związek Brydża Sportowego
http://forum.kpzbs.host4u.pl/

Dokładamy czy nie ?
http://forum.kpzbs.host4u.pl/viewtopic.php?f=3&t=464
Strona 1 z 3

Autor:  H_Klos [ 19 maja 2013, o 20:24 ]
Tytuł:  Dokładamy czy nie ?

Mecz obie przed partią.
Wasza karta: KDxxx, Kxxx, A109x, -
Licytacja:
Wróg___Partner___Wróg___My
2trefl___2kier_____3trefl___4trefl
5trefl___6kier_____pas_____????

*2trefl-precision

Dokładamy 7 czy nie ?
Opiszcie choć w jednym zdaniu argumentację.

ps.
Do Eltomka ;) :
Problem decyzyjny, system nie ma znaczenia.

Autor:  majraj [ 19 maja 2013, o 21:01 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Bez pytania o asy 5NT ?

Autor:  eltomek [ 19 maja 2013, o 23:24 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Całe szczęście, że to tylko decyzja niezależna od systemu :D, ale czy aby na pewno?


1.Partner nie ma asa trefl. Gdyby miał po prostu sprawdziłby laski - 5nt. Chyba, że nie macie tego w systemie :lol: :lol: :lol: Gorzej jak macie 102+Q - wtedy nie ma też możliwości sprawdzenia króli. Znowu system :?

2a. Dokładam.
Na tym poziomie nie ma (przynajmniej w moim systemie ;) ) możliwości doprecyzowania splintera. Zarzucił samodzielnie 6H - musi mieć dwa (stare) żywe aski. W końcu brakuje mu asa karo i króla kier. Nie musimy mieć obu tych wartości i brak jeszcze jednego asa starego, to byłaby już choroba (6H)

2b. Nie dokładam.
Mógł wysterować cue warunkowy - 5S, teraz nasze 6C renons bez asa D, 6D powinno być asem i renonsem trefl (pkt1. gdyby miał asa podałby 5nt), 6H - singiel trefl. Nie sądzę jednak, że ktokolwiek niegalaktyczny ma takie ustalenia i czy do końca są one sensowne :oops:

Wybieram 2a.

PS. chyba, że macie w systemie, że 4C jest na 100% renonsem...

Autor:  H_Klos [ 20 maja 2013, o 09:04 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

5NT było by pytaniem o asy.
Wydaje się, że jeśli partner chciałby coś więcej pograć to może powiedzieć 5 pik, 5 NT.
Z drugiej strony zalicytowanie 6 kier to też nie jest do tyłu. Ja oceniam licytację 50/50.

Autor:  eltomek [ 20 maja 2013, o 09:05 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Podsumowując poprzednie.

Partner nie powinien robić nam zagadek.
Gdyby posiadał asa trefl, sprawdziłby pozostałe wartości i przy ew. niedoborze - wyhamowanie w 6H. Sytuacja klarowna.

Przy braku asa trefl i niemożności sprawdzenia renonsu, musi zrobić zagadkę. Możliwości są dwie (wg mnie). Przy braku ustalenia 2b. - wybrał 2a., jako łatwiejsze do wydedukowania.

Autor:  eltomek [ 20 maja 2013, o 09:11 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Pokażesz papiery?

Autor:  H_Klos [ 20 maja 2013, o 09:14 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Czy mógł tak zalicytować dajmy na to z kartą: x, ADWxxx, Kxx, Ax ?
Wydaje się, że partner licytując 4 trefl inwituje szlemika.
Czy mamy na szlemika ? Mamy zdecydowanie. Właściwie ciężko wyobrazić sobie kartę partnera gorszą niż np. Kxxxx, Kxxx, Axx(x), -(x)

Wszystko w swoim czasie stanie się jasne :)

Autor:  eltomek [ 20 maja 2013, o 09:20 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Wyraził aspiracje premiowe. Czy koniecznie tylko szlemika?
Jak miałby zainwitować zibena?

Z taką kartą jak narysowałeś nie powinien tak licytować*, żeby nie robić niepotrzebnych zagadek. Mógł łatwo uniknąć nieporozumienia.
Masz rację - trudno sobie wyobrazić gorszą kartę niż podałeś (ale można), ale też można zamienić KS na aska, dołożyć damę D - chyba łatwo (skoro gorszą ciężko) 8-)

*ja bym tak nie licytował - po chłopsku podałbym 5nt.

Autor:  de Visee [ 20 maja 2013, o 13:50 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Cześć All.

7 kier to IMO typowa Samosierra: posiadamy nagle wszystkie kluczowe karty: Asa pik, Asa kier, Damę kier, Króla karo??? To goście po bokach już nic nie mają? Otworzył Wxxx W xxx AKDWx, a ten drugi ma tylko DW karo? I tak sobie licytują miękko (3T zamiast np 5T) po to, byśmy zmieścili 4T i żeby wychodził nam ziben? To jeden powód. Drugi: P miał miejsce na różne akcje szlemowe: 5D, 5S (my 6T - renifer), 5BA. Ale ich zaniechał. Przyjmuję, że wie co robi. 7kier to najlepsza droga do porozdaniowej wojny. Pewnie, że czasem wyjdzie (i skoro Jędruś podaje problem, to pewnie szło :) ) Ale powiedzenie 7 to brydż z cyklu: Partnerze nie masz pojęcia o tej grze, ale na szczęście ja czuwam. Krótko mówiąc: poker.

Pozdr. R.K.

Autor:  w_adam [ 20 maja 2013, o 19:30 ]
Tytuł:  Re: Dokładamy czy nie ?

Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się proste, wiemy gdzie jesteśmy, wiemy co mamy, prawie. Kilka pytań doprecyzowujących.

Po pierwsze, czy wiemy na kogo i z kim gramy??? Zakładam, że 2C jest w normalnej sile otwarcia, ale czy 3C moze byc podane z zerem oczek, wskazanie tylko fitu?? Czy nasz partner to naukowiec, czy też licytuje to ma zamiar wygrać??

Po drugie, czy 4C jednoznacznie wskazuje krótkość, czy tez jest po prostu drobnym (lub nie drobnym) inwitem szlemikowym, tzn. mamy więcej niż na 4H. Np. co podamy po 3C z kartą KDx, KWxx, ADWx, xx (kontra??)?

Po trzecie jak zinterpretować wgolenie szlemika przez partnera?? Czy wiemy do czego partner licytuje??

Po odpowiedzi na te pytania łatwiej byłoby podjąć decyzję.

Co poda partner np. z ręką AW10x, DWxxxxx, --, ADx po 5C wroga, być może wielu powie, że oczywiście 5D, ale w jakim celu, co chce usłyszeć, i co powie w zależności od tego co usłyszy - moze na statystyke po prostu licytuje to co uważa, że wygra?? Szlem bez szans - As atu musi wziąć. Czy P może miec kartę: x, ADxxxx, KDx, Axx, gdzie niestety tym razem oddamy asa pik (a nie ma jak sprawdzić czy nie brakuje 2-ch asów do szlemika)?? Oczywiście może mieć tylko AWx, ADxxxx, Kx, xx - gdzie mamy 15 lew. Generalnie szlem pójdzie na pewno, jak P ma wyłączenie treflowe.

Czy nasza karta to coś więcej niż inwit (splinterowy) do szlemika??
Moim zdaniem mamy więcej niż dotychczas pokazaliśmy. Ale czy wystarczająco więcej, żeby dołożenie było oczywiste? Moim zdaniem nie.

Dlatego dołożenie oceniam na fifty-fifty wybierając odzywkę w zależności od szczegółów uwarunkowań, o których wspomniałem wcześniej.

Pozdr
A

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/