Wracając do rozkładu wskazanego pierwotnie przez rreggiego trzeba rozgrywac tak jak podał to radziecki, wygra się także, gdy E ma w kierach od K do 7 i króla trefl (oczywiście W musi miec dokładnie DWx w karach - inaczej nie dojdziemy do ręki ostatnim karem - warunek konieczny żeby po ściągnięciu wszytskich pików znaleźć się w ręku.
Jeżeli natomiast rozkład był taki, że S posiadał D10 karo, a przy AK była dziewiątka, to moim zdaniem większą szansą jest zagranie na przymus karowo kierowy, połączony z szansą trzeciego waleta karo. A wiec przebijamy w stole 4 trefle, cofając się pikami i damą karo, zgrywamy wcześniej asa kier i gramy z ręki ostatniego pika: powstaje końcówka
-
x
AK9
-

x
Dx
10
-

wyrzucając ze stołu kiera - gdy nie zobaczymy króla kier gramy kara z góry. Jeżeli król kier był przy min. 4-tym walecie karo, lub walet karo bedzie maksymalnie 3-ci - wygraliśmy.
Pozdr
Adam Wujków

P.S.
Cieszę się, że na forum zaczęła się udzielać I-liga