Teraz jest 28 marca 2024, o 10:37


Regulamin działu


Zarząd KPZBS informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania, w ciągu 24 godzin, listów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy też propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady Netykiety.

Przypominamy, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
 Rozgrywka 
Autor Wiadomość
użytkownik

Dołączył(a): 25 września 2009, o 10:55
Posty: 142
Post Rozgrywka
Turniej na maksy, gracie 3NT z ręki S po wiście 2 kier po licytacji:
OP__P__OP__TY
1T__X__pas__1Nt
pas_3NT_pasy...

ręce:
N: AKDxxx, Ax, ADx,xx
S: xx, Kxx, xxxx, KD10x
Wzięliście w ręku królem kier, zagraliście karo do damy ( wzięła ) i trefla do króla, który został zabity Asem i odwrócono w kiera.
Jak dalej gracie ??


7 października 2009, o 14:10
Zobacz profil Wyślij e-mail
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 września 2008, o 20:54
Posty: 513
Lokalizacja: Bydgoszcz
Post Re: Rozgrywka
Trzeba być dziwnym graczem ,żeby po wzięciu królem kier nie wyrabiać pików a grać do damy karo?

_________________
Gra w brydża to nie walka na śmierć i życie.Brydż to przyjemność bycia w miłym towarzystwie


7 października 2009, o 15:08
Zobacz profil Wyślij e-mail WWW
użytkownik

Dołączył(a): 31 marca 2009, o 21:08
Posty: 73
Post Re: Rozgrywka
:)

1) 40-(19+8)=13

2) Przy podziale pików innym niż 3-2 nie jest to problem rozgrywkowy a licytacyjny...

Ciągniemy piki i A karo wyrzucając kara i trefla a w 11-ej lewie kiera (chyba, że forta) i gramy trefla (chyba, że karo forta). Przy długości karowej u W (lub gdy E odrzucił się od trzech kar) przymus zaszedł i dama zgarnie waleta.
W przeciwnym wypadku pozostaje nam na pocieszenie świadomość, że nic nie musimy zgadywać - walet wyskoczy jak żywy od E lub W weźmie nań ostatnią lewę.
pzdr


Ostatnio edytowano 13 października 2009, o 21:28 przez rejent, łącznie edytowano 2 razy

7 października 2009, o 19:53
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 25 września 2009, o 10:55
Posty: 142
Post Re: Rozgrywka
Problem jest typowo rozgrywkowy, przecież w meczu i licytacja byłaby inna i kontrakt finalny. Tutaj gramy jednak 3NT i całe szczęści bo za 4 pik było kilka procent. Jak to tylko grać ?? Co do zarzutu o wyrabianiu pika chcę zauważyć że mamy niewiele dojść do ręki i impas karo 100 % trzeba zrobić i dopiero po impasie sprawdzić piki. Ale to nie tu problem. Teoretycznie facio na otwarcie 1t powinien mieć 12 PC. Co jeśli otworzył na 11 pc ?
Pytam, żeby zobaczyć czy droga obrana przeze mnie była właściwa.

ps. Może być tak, że na pocieszenie więcej ludzi na sali zagra jak my i weźmie 11 lew :lol:
Pozdrawiam


8 października 2009, o 07:10
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 września 2008, o 20:56
Posty: 786
Post Re: Rozgrywka
Chciałbym zaproponować nieco inną linię rozgrywki. Żeby zadowolić także Michała - najpierw proponuję zabić asem w stole i spompować (ew. wyrobić) piki. Ciągnę zatem 6 pikoli, z ręki 3 kara i trefl - ludzie muszą zostawić sobie po 6 kart. Muszą trzymać 2 kiery, 3 kara (impas stoi na bank) i 3 trefle.
Gram trefla - pokażcie mi takiego co zagra teraz w karo, a nie w kiera - po marce partnera (skoro wist nastąpił w 2 kier to raczej spod pojedynczej figury, z DW należy przy dużej sile własnej, gdy wiemy że nie możemy na zbyt wiele u partnera liczyć, zawistować w figurę). Teraz trzeba tylko właściwie rozczytać zrzutki i ściągnąć albo figurę trefl albo najpierw kara.
Jak się będą dobrze bronić to w niektórych układach nie wyegzekwujemy przymusu (np, otwierający wyrzuci kara) ale przy karcie Wxx Dxxx KWx AWx być może zachowa 3 kara (partner może miec 2 od początku, a z 3-ma nie może wyrzucić żadnego). Gdy otwierający ma 4 kara - zawsze ustawimy ich w przymusie - chociażby pojedynczy treflowo - karowy.

Zabicie asem kier w stole ma tę dodatkową przewagę, że teoretycznie mogą zajść takie układy, że wistujący nie będzie pewien kto ma króla kier.

Pozdrawiam
Adam


12 października 2009, o 18:52
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 31 marca 2009, o 21:08
Posty: 73
Post Re: Rozgrywka
Albo coś źle zrozumiałem, albo wkradł się czeski błąd, bo jeśli z podaną przez Ciebie ręką W ma zostawić sobie 3 kara, to po Asie trefl będzie musiał zagrać w karo z przyczyn tzw. obiektywnych:) (chyba, że ma wysecować trefle).

Tak, czy inaczej, zyskujemy dodatkową szansę tylko w przypadku, gdy słaby obrońca nie zerwie komunikacji odejściem w karo. Jest to dość ryzykowne założenie zważywszy na siłę gry obrońców w problemach rozgrywkowych:). A przecież i tak w ostatecznym rozrachunku może się okazać, że coś tam trzeba trafić...

Zagrania na "szansę praktyczną" wymagają zwykle zbyt dużej - jak dla takiego murka jak ja - odwagi cywilnej... Poza tym rozgrywka podana przeze mnie też zawiera duży aspekt praktyczny - wystarczy, że E zachowa kiera i wyrzuci "niepotrzebne" karo od trzech blotek.

Jeśli chodzi o lokalizację K kier, to W musiałby otworzyć na jedenastce lub posądzić nas o 1NT z 6-oma.


PS. Moją propozycję rozgrywki powinienem uzupełnić o możliwość palcówki w sytuacji, gdy E wyrzuci kiery i nie miał w nich figury. Teraz nawet przy 4-ech karach u W musimy trafiać (chyba, że biedaczek miał też Waleta trefl...).

pzdr


13 października 2009, o 21:22
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 25 września 2009, o 10:55
Posty: 142
Post Re: Rozgrywka
Wg mnie rozgrywka zaproponowana przez Adama ma jedną wadę, kłopot ze zrzutkami do tych nieszczęsnych pików.
Ja rozegrałem w sposób następujący:
Kier zabity w ręku Królem impas karo, trefl ze stołu do króla zabity asem i odwrót kiera. Teraz pompka pików i zagrałem na stojący przymus. Przymus nie stanął ( walet trefl w impasie) i 11 lew 30 % z rozdania. Szkoda, że 3 kier nie był w stole bo wtedy podwójny przymus się ustawi a tak buuuuu. I jak to grać na maksy. Czy należy ciąć waleta trefla ryzykując wzięcie 10 lew i prawie bankowego kilku procentowego zapisu czy jednak zagrać na przymus, który jak nie stanie to przynajmniej te 11 lew uskrobiemy. Wg mnie trzeba zagrać na przymus ( wiele par będzie grało 4 pik wtedy wszystkie 11 przeskoczę a ryzykowanie wzięcia 10 lew to jednak nie tym razem), niestety to wiązało się z wzięciem 11 lew.
Pozdrawiam serdecznie


14 października 2009, o 10:51
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 września 2008, o 20:56
Posty: 786
Post Re: Rozgrywka
Powinienem najpierw zapytać, czy problem jest teoretyczny, czy praktyczny. Jeżeli teoretyczny to zgadzam się z notariuszem tzn. rejentem.

Jeżeli gram praktycznie na maksy na statystycznych opsów (zwróć uwagę, że W zabił pierwszego trefla i zagrał w kiera - co sądzisz o takiej obronie??? - skoro zagrał jak statystyczny obrońca oznacza, że mogę zakładać taką właśnie obronę), zatem zakładanie, że mi zerwą komunikację karem, jest zbyt wygórowane. Poza tym jeżeli zrzucę 3 kara, to rozsądne jest przez W założenie, że miałem od początku 5, zatem może do końca trzymać 3 kara. To po pierwsze.
Po drugie rozgrywka zaprezentowana przez Hansa obnaża wszystko przed obrońcami, tzn. pokazuje im, że posiadamy K kier i KD trefl - co prawda powinniśmy to mieć, ale czego nie widać, nie do końca każdy to sobie od razu wyobrazi.
Zwróć uwagę, że przy mojej propozycji W musi podjąć decyzję co zrzucać już w trzeciej lewie pikowej.
Będę zatem bronił swojej praktycznej rozgrywki.

P.S. Hans - zagranie na impas trefl praktycznie wykluczone.
Być może innym "puszczali" 12 lewę po trochę innej "mniej teoretycznej" rozgrywce

Pozdr
Adam


14 października 2009, o 17:35
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 25 września 2009, o 10:55
Posty: 142
Post Re: Rozgrywka
Trudno nie przyznać Ci racji, chociażby nie puszczenie króla trefl to słaba obrona. Właściwie nie ma co się obnażać bo w rozdaniu wszystko wiadomo. Zagranie w trzeciej lewie do króla trefl może zmusić obrońcę do automatycznego zabicia Asem. Właściwie po zabiciu asem trefl to już odejście jest bez znaczenia.
Nie zmienia to faktu, że można też tak zagrać jak proponujesz bo skoro obrońca bije trefla asem to trudno od niego wymagać odejścia karowego.
Pozdrawiam


14 października 2009, o 19:54
Zobacz profil Wyślij e-mail
użytkownik

Dołączył(a): 31 marca 2009, o 21:08
Posty: 73
Post Re: Rozgrywka
w_adam napisał(a):
skoro zagrał jak statystyczny obrońca oznacza, że mogę zakładać taką właśnie obronę


A nie:). Wniosek wysnułeś z lewy, której de facto wcale nie było... Ty spryciarzu.

No, dobra. Drugie podejście do problemu prawie zmieniło stanowisko notariatu.
Otóż dojechaliśmy z Hansem do 3-kartowej końcówki:
N: -, -, Ax, x,
s: -, x, -, DT.
Gramy Asa, dokładamy kiera i gramy trefla.

Oczywiście dalej rozpatrujemy tylko interesujące nas przypadki i oto co możemy wywnioskować:

1) E nie ma kiera.
Jeśli E zostawił sobie kiera, to nie mamy palcówki treflowej.

2) Do Asa W dodał Króla.
Jeśli W już nie dokładał, to karo trzyma E -> nie mamy palcówki treflowej.

3) W ma kiera.
Jeśli W nie ma kiera, to usiłujemy cofnąć poprzednią lewę...

4) Do Asa E obsługiwał.
Jeśli E nie dokładał, to Waleta karo ma W -> impas w ciemno.

Mierzymy się teraz z dwiema możliwościami:
A) W: -, D, W, -,
E: -, -, -, Wx,
B) W: -, D, -, W,
E: -, -, W, x.

Dalej musimy obliczyć szansę wystąpienia każdej z nich. Jest to bardzo proste. Najpierw liczymy prawdopodobieństwo wystąpienia wszystkich możliwych układów początkowych prowadzących do interesującej nas końcówki. Jest ich pięć (tak na serio to więcej ale resztę można wykluczyć, że tak powiem, notarialnie...). Trzy z nich odpowiadają możliwości A). Teraz uwzględniamy ilość możliwych sekwencji zrzutkowych (przypominam, że losowych tam, gdzie to tylko było możliwe) jakie mieli obrońcy w każdym z tych układów. Dalej wystarczy chyba dodać, podzielić, pomnożyć, znów dodać co trzeba i na koniec najlepiej sprawdzić czy P(A)+P(B)=1. Mi coś nie wyszło i musiałem od nowa...

A już bardziej poważnie, to wystarczy zauważyć, że możliwość B) wiąże się z koniecznością przyjęcia założenia, że obrońcy postępowali dalej zgodnie z duchem zaprezentowanym w lewie 3-ej. Podchodząc zatem do zagadnienia pryncypialnie dojdziemy do wniosku, że impas mamy oczywisty!... Ponieważ jednak dobrze wiemy, że oni na takie zaufanie nie zasługują, to wróciliśmy do punktu wyjścia.

Bijemy rzecz jasna Damą. Przecież jesteśmy praktycznie w tej samej sytuacji co grający końcówki pikowe i przynajmniej przeskoczymy wszystkie +450.

pzdr


15 października 2009, o 12:08
Zobacz profil Wyślij e-mail
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL