Re: Po turniejowa reminescencja.
Dzięki za odpowiedź.
Napisałeś, że jedziesz nad wodę, więc grzecznie czekałem
1. 6:0, wynik jednoznaczny, nawet nasza reprezentacja piłkarska od ponad 12 lat tyle nie przegrała.
Co prawda Radzio w panelu bridge forum osiągnął wynik prawie odwrotny, ale nijak nie może to post factum rzutować na decyzję, która zostaje podjęta w trakcie turnieju.
Wniosek na przyszłość, sędzia powinien podejść do zawodnika i podać mu nie tylko decyzję, ale informację:
"zapytałem 6 gości i wszyscy licytowali jak przy stole".
Mam nadzieję, że podobnie jak ja rozumiesz przytoczone przeze mnie przepisy, gdyby choć 1 zalicytował inaczej należałoby zarządzić wynik rozjemczy.
2. Miałem nadzieję na podrzucanie przez was sędziów jakichś ciekawostek, czy ważnych zapisów w MPB, które nie wszyscy znają.
Np. grając na zasłonach naszym obowiązkiem jest przedstawić przeciwnikowi przed rozpoczęciem gry nasze KK (najlepiej kładąc przed nim lub w jego kasetę licytacyjną), w przeciwnym wypadku sędzia może każdą sporną sytuację potraktować tak jakbyśmy tej karty nie mieli.
3. Nie do końca rozumiem: "uznaliśmy, że nie należy robić panelu, ale jego wynik udowodnił, że należało".
Rozumiem, że zrobiliście panel, ale podjęliście decyzję bez uwzględnienia jego wyniku?
Ale zgadzam się z końcową twoją konkluzją: "... czy to logiczne?"
Zapytałem kiedyś czołowego polskiego sędziego, co sądzi o panelach i jak często je robi.
Odpowiedział, że panel po prostu daje sędziemu rozwiązanie i broni go przed zarzutem podjęcia niewłaściwej decyzji.
Pozdrawiam
A